Ojciec
Tadeusz Rydzyk
postanowił wybrać się do Kanady, by spotkać się z tamtejszą
Polonią
. Duchowny za cel obrał cztery kanadyjskie miasta:
Toronto, Vancouver, Winnipeg
oraz
Calgary
. To właśnie w nich odbywały się spotkania i wykłady. Oczywiście redemptorysta jest przede wszystkim świetnym biznesmenem, dlatego też za możliwość spotkania i wysłuchania jego wykładu trzeba było zapłacić
30 dolarów kanadyjskich, czyli w przeliczeniu około 80 zł.
Ojciec Tadeusz Rydzyk na antenie
Radia Maryja
, zachwalał wizytę w Kanadzie:
Okazuje się jednak, że tamtejsi politycy nie byli zadowoleni z wizyty. Były
wicepremier Kanady Thomas A. Lukaszuk
nazwał duchownego
"homofobem i antysemitą".
Jak informuje
Super Express
, polityk zapytał świątynie w których gościł Rydzyk o opłaty, których zażądał duchowny i samą jego wizytę: