Na krakowskich Błoniach stanęła dziś
urna na głosy obywateli z zażaleniami na rządzących
. To inicjatywa małopolskiego oddziału KOD pod nazwą "Obywatelu, oddaj głos".
"Wybory to moment, w którym obywatele w sposób najbardziej bezpośredni przekazują władzy swoją wolę i ocenę rządzących.
Każdy obywatel i każda obywatelka, którzy chcą przekazać coś
Jarosławowi K., Jarosławowi G., Jackowi S., Andrzejowi D.
lub innym członkom grupy trzymającej władzę, proszeni są więc o przygotowanie sobie indywidualnej karty wyborczej z przesłaniem i wrzucenie jej do urny" - zapowiadano akcję.
Na opublikowanych w mediach społecznościowych filmach widać, że
do urny ustawiały się kolejki
.
"Jarosławie, twoim dziełem jest bezprawie",
"Oddać Polskę zorganizowanej grupie? Po moim trupie"
- widniały napisy na kartkach, które wrzucano do urny.
KOD podkreślał, że happening nie miał charakteru zgromadzenia i prosił o bezwzględne zachowanie zasad dystansu społecznego. Karty trzeba było przynieść ze sobą, nie udostępniano papieru ani długopisów.