fot. East News
W listopadzie Ministerstwo Edukacji i Nauki poinformowało o zmianach, które zaczną obowiązywać od 1 września 2022 roku. Uczniowie szkół ponadpodstawowych w planach znajdą nowy przedmiot -
"historia i teraźniejszość"
, która ma zastąpić dotychczas obowiązującą "wiedzę o społeczeństwie". Przedmiot ma pojawić się w klasie pierwszej szkoły ponadpodstawowej:
W założeniu przedmiot ma łączyć podstawę programową "WOS-u" z zagadnieniami z historii najnowszej, tj. dzieje powojenne od 1945 do 2015 roku. Nowe zajęcia będą odbywały się trzy razy w tygodniu.
Do konsultacji właśnie trafił projekt rozporządzenia Ministra Edukacji i Nauki, z którego wynika, że "historia i teraźniejszość" ma przykładowo wykształcić w uczniach umiejętność "opowiedzenia o różnych postaciach wierności zasadom i
męstwa wobec prześladowców
" na przykładzie
"żołnierzy niezłomnych"
.
Ponadto absolwenci szkół powinni umieć wyjaśnić "dlaczego katastrofę z dnia 10 kwietnia 2010 roku należy traktować jako
największą tragedię w powojennej historii Polski"
.
Innym kontrowersyjnym założeniem programu nowego przedmiotu jest
nauka o zjawisku prześladowań religijnych na przykładzie losu społeczności chrześcijańskich
w różnych strefach świata czy wizji budowy Trzeciej Niepodległości przedstawionej przez
Jana Pawła II
. Nie zabrakło także sylwetki Prymasa Polski
Stefana Wyszyńskiego
.
- Uczniowie będą uczyć się historii do 2015 roku. To, co wydarzyło się po 2015 to już nie historia, tylko całkowita teraźniejszość. Historię trzeba omawiać z jakiejś perspektywy czasowej. Trudno żebyśmy teraz
opisywali sukcesy PiS
na kartach podręczników szkół ponadpodstawowych. Niech to opiszą nasi następcy - stwierdził minister
Przemysław Czarnek
w rozmowie z Onetem.