Pod koniec października
Elon Musk
sfinalizowała zakup
Twittera
. Od tego czasu w mediach regularnie pojawiają się informacje na temat zwolnień pracowników i zmian, które miliarder chce wprowadzić na platformie. Okazuje się, że zmiana właściciela jednego z największych mediów społecznościowych przysłużyła się innemu. Mowa o serwisie
Koo.
To indyjski mikroblog z siedzibą w Bengaluru w
Indiach
, stworzony przez przedsiębiorców Aprameya Radhakrishna i Mayank Bidawatka 19 listopada 2019 roku. Platforma oficjalnie uruchomiona została w marcu 2020 roku, zyskując popularność w kraju. Już niewiele ponad rok później, w maju 2021 roku firma była wyceniana na ponad 100 mln dolarów.
Ma to zapewne związek z
relacjami Twittera z indyjskim rządem.
21 lutego 2021 roku, platforma zablokowała dostęp do kont związanych z rolnikami protestującymi przeciwko indyjskiemu rządowi. To wywołało oburzenie w sieci i Twitter natychmiast odblokował wszystkie konta tego samego dnia. W odpowiedzi rząd Indii zagroził pozwaniem Twittera.
Od tego czasu
Koo zyskał na popularności
ze względu na to, że jest postrzegana, jako mniej kontrowersyjna. Koo oferuje podobny design do Twittera, a jej główną cechą są tłumaczenia na wiele języków, z których mogą korzystać indyjscy użytkownicy.
Co ciekawe, po przejęciu Twittera przez Elona Muska platforma zaczęła być coraz bardziej popularna, także poza Indiami, w tym w odległej Brazylii.
Zauważalny wzrost użytkowników z Brazylii odnotowano
18 listopada
, gdy w sieci pojawiły się informacje o problemach Twittera i tym, że Elon Musk swoim zarządzeniem może doprowadzić do zamknięcia platformy. Wówczas wiele osób założyło konto na platformie. Tym samym Koo tego dnia stała się najczęściej pobieraną aplikacją w Brazylii.