Władze
Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie
wydały oświadczenie w sprawie
studentki, która obrażała Ukrainkę
na filmie, który zdobył popularność w mediach społecznościowych. Dziewczyna
została zawieszona w prawach studenta
.
Studentka medycyny
zamieściła nagranie w internecie w zeszłym tygodniu.
Obrażała na nim Ukrainkę, która
zajęła jej miejsce w pociągu
.
- Wczoraj
ukraińska k***a jeb**a, tak zwana sprzątaczka, zajęła mi miejsce w pociągu i w ogóle zaje***a cały przedział
tak, że nikt nie mógł usiąść. A kupiła tylko jedno miejsce, a ja zapłaciłam za dwa miejsca, żeby mieć miejsce na nogi, bo mnie stać. I jak nie stać tych ukraińskich k***w na takie rzeczy, to niech nie jeżdżą - relacjonowała.
- Nie dość, że była gruba, to jeszcze miała wielką walizkę i nic nie rozumiała (...) i mnie wku****ła. Powinnam iść do konduktora, ale
jestem dobra dla zwierząt, ale nie dla takich,
więc już następnym razem nie będę - mówiła.
Gdy film zdobył popularność, studentka usunęła go, ale
sprawa trafiła już do prokuratury
. Dziewczyna próbowała później przepraszać, zamieszczając kolejne wideo. tłumaczy w nim, że nagranie było "głupim żartem", a ona sama
"nigdy nie popierała nacjonalizmu i wszelkiej dyskryminacji"
.
-
Przepraszam, nie myślałam, po prostu jestem głupia
- powiedziała.
Teraz do sprawy odnoszą się władze uczelni, informując, że dziewczyna została zawieszona.
Wszczęto wobec niej również postępowanie dyscyplinarne
.
"Odnosząc się do opublikowanej w sieci Internet wypowiedzi jednej z naszych studentek, która
w sposób skandaliczny odnosiła się do osób narodowości ukraińskiej
, informujemy, że władze Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie niezwłocznie podjęły działania przewidziane przepisami prawa wobec autorki tej wypowiedzi,
zawieszając ją w prawach studenta
. Złożono także
zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa
, a w Uczelni
wszczęto postępowanie dyscyplinarne"
- czytamy w oświadczeniu.
"Uniwersytet jako ośrodek współtworzący naukę i kulturę jest miejscem wymiany poglądów w dyskusji akademickiej. Nie ma i nigdy nie będzie w Uniwersytecie miejsca na przejawy zachowań o charakterze rasistowskim, ksenofobicznym, czy okazujących pogardę względem osób innej płci, rasy, pochodzenia etnicznego, narodowości, religii, wyznania, światopoglądu, niepełnosprawności, wieku, orientacji seksualnej bądź gorzej sytuowanych".
Nagrania studentki lokalne media zamieściły na YouTube. Ostrzegamy, że są wulgarne.