fot. East News
Wczoraj na łamach Washington Post opublikowano opinię autorstwa polskiego
prezydenta Andrzeja Dudy
dotyczącą wydatków na obronność
państw należących do NATO
. Proponuje on, by obecny poziom wydatków odpowiadający 2% PKB
zwiększyć do 3%
. Oprócz tego prezydent na łamach dziennika przypomina, że Polska należy do najbardziej zaangażowanych członków NATO, a dotychczasowy porządek zachwiał się 24 lutego 2020 roku wraz z inwazją Rosji. Podkreślił też, że to właśnie Polska przestrzegała Zachód przed taką sytuacją.
Dziś rozpoczęła się oficjalna wizyta prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska w USA. Towarzyszy im szef MSZ
Radosław Sikorski
. Minister spraw zagranicznych spotkał się z dziennikarzami największych amerykańskich mediów, m.in. zapowiadając wtorkowe spotkanie w Białym Domu i na Kapitolu oraz dzieląc się swoimi poglądami na wojnę w Ukrainie.
W kontekście tej drugiej kwestii Sikorski został też zapytany o swój stosunek do wypowiedzi prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który mówił, że nie wykluczał wysłania wojsk NATO na Ukrainę w przyszłości:
- Myślę, że idea prezydenta Macrona polegała na tym, żeby sprawić, by Putin nie był pewny tego, co my zrobimy. Myślę, że prezydent Macron uważa, że trochę sami siebie odstraszaliśmy, co było dość pomocne dla Putina, mówiąc, czego nie będziemy robić, a nie co będziemy robić - komentował Sikorski. Mając do czynienia z takim zdeterminowanym i występnym przeciwnikiem, dobrze jest go sprowadzić do obrony - dodał.
Sikorski w pozytywny sposób odniósł się także do apelu Andrzeja Dudy, który pojawił się na łamach Washington Post. Stwierdził, że prezydent Duda chciał swoją wypowiedzią wskazać kierunek, w którym powinien iść Zachód:
- To jest przyznanie, że te czasy łatwego pokoju się skończyły, (...) że rozbrojenie i demobilizacja zaszła za daleko (...).
Nasz prezydent chce pokazać wszystkim kierunek, w którym powinniśmy podążać
. Widzieliśmy, że kiedy Putin nam grozi, robi to na - stwierdził.
Szef MSZ skomentował także słowa papieża Franciszka, które duchowny wypowiedział w ubiegłym tygodniu. Papież stwierdził w wywiadzie dla szwajcarskiej telewizji, że "Ukraina musi mieć odwagę wywiesić białą flagę, by negocjować". Sikorski powiedział, że papież powinien raczej apelować o odwagę do zakończenia wojny przez Putina:
- Myślę, że to bardzo ważne, by pamiętać, kto jest agresorem, a kto ofiarą. Myślałem, że tradycyjną chrześcijańską postawą jest zwrócenie się do tego, który czyni źle, by się nawrócił - powiedział.