
fot. Fcaebook @andrzej.szejna, @maciejewskabeata / X @B_Maciejewska
Od jakiegoś czasu głośno jest na temat
wiceministra spraw zagranicznych Andrzej Szejny
z Lewicy, który był oskarżany w mediach o
nieprawidłowo rozliczone kilometrówki i problem alkoholowy
, z którym miał sobie nie radzić.
Polityk opublikował wówczas oświadczenie, w którym przekazał, że rozliczenie tzw.
kilometrówek zostało zaakceptowane
przez Kancelarię Sejmu RP, a jeśli chodzi o problem alkoholowy, to
podjął już terapię
i jest dobrej myśli.
To jednak nie są jedyne oskarżenia, które padły pod adresem polityka. Była wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy Beata Maciejewska oskarżyła Andrzeja Szejnę m.in. o
pobicie działaczki partyjnej
. Polityk podtrzymuje jednak, że taka sytuacja nie miała miejsca i zapowiedział, że pozwie Maciejewską.
Była koleżanka z Lewicy twierdziła jednak, że
posiada screeny korespondencji
kobiety, która miała zostać pobita przez Szejnę z innym lewicowym działaczem:
"I sprawa najważniejsza: pobicie działaczki. W tej sprawie kłamie Andrzej Szejna, Anna Maria Żukowska i cała Nowa Lewica. Dziś zgłosił się do mnie kolejny lewicowy działacz. Przesłał mi skriny ich korespondencji sprzed lat" - napisała.
"Działaczka: Zostałam pobita X: Ale ktoś Cię napadł? Działaczka: pobił mnie adrzej szejnna po klotnni [pisownia oryginalna] X: Mocno Cię uderzył? Zgłosiłaś na policję? Działaczka: tak oka ie mam tak mi spuchlo [pisownia oryginalna] Działacz potwierdził, że może wypowiedzieć się w tej sprawie pod nazwiskiem" - cytowała rozmowę.
Później
Piotr Szumlewicz potwierdził, że posiada screeny korespondencji z działaczką Lewicy
, która skarżyła się, że została pobita przez Andrzeja Szejnę:
Dziś Beata Maciejewska opublikowała w mediach społecznościowych screeny rozmowy lewicowej działaczki, którą miał pobić obecny wiceminister spraw zagranicznych. Kobieta przekazała, że
autentyczność korespondencji została potwierdzona notarialnie
.
"Szanowny Panie Premierze, Szanowny Panie Ministrze, przedstawiam
dokumentację dotyczącą pobicia działaczki partyjnej przez obecnego członka rządu - wiceministra spraw zagranicznych Andrzeja Szejnę
. Autentyczność korespondencji została potwierdzona notarialnie. Uczestnik rozmowy deklaruje gotowość do jej osobistego dostarczenia do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
O sprawie wiedzieli m.in. Włodzimierz Czarzasty i Anna-Maria Żukowska
. To, że obecnie temu zaprzeczają, może wynikać z chęci ochrony sprawcy przestępstwa" - przekazała Maciejewska.
"Z tego powodu materiały trafiają dziś do wiadomości publicznej. Załączone screeny dokumentują sytuację, która była publicznie znana - również dzięki wcześniejszym wpisom poszkodowanej. Materiał nie pozostawia wątpliwości co do faktów. Zdjęcia zostały zanonimizowane - ze względu na osobę pokrzywdzoną" - dodała.
Na zamieszczonych screenach rozmowy widać
zdjęcia wysłane przez pobitą kobietę
osobie, od której pozyskała screeny Maciejewska. Pokrzywdzona kobieta w wiadomościach
wprost przyznaje, że pobił ją Andrzej Szejna
. Swojemu rozmówcy przesyła nawet screen z jego profilem na Facebooku:
Z kolei Justyna Klimasara, mimo tych dowodów i zdjęć, po raz kolejny oświadcza, że Szejna jej nie pobił i zapowiada, że zezna to przed sądem: