W piątek na Netflixie pojawi się
nowy serial z Rowanem Atkinsonem
w roli głównej. Aktor w dziesięciu 10-minutowych odcinkach stoczy bitwę z pszczołą. Twórcami
Man vs. Bee
jest sam aktor i Will Davies, a producentami wykonawczymi Will Davies oraz Chris Clark:
Aktor w ramach promocji nowego serialu udzielił wywiadu dla Irish Times. Odniósł się w nim m.in.
do tematu cancel culture
i tego, jaki ma to wpływ na komedię:
-
Wydaje mi się, że rolą komedii jest obrażać, lub mieć taki potencjał - nie można go ograniczać
. Każdy żart ma swoją ofiarę, to jego meritum. Ktoś, coś, lub jakaś idea mają zostać wyśmiane. Trzeba być bardzo ostrożnym w mówieniu, o czym można żartować. Można śmiać się tylko z tych wyżej? A co, jeśli na niższym szczeblu jest ktoś, kto jest niezwykle arogancki, agresywny i zadufany? Takie osoby nie są tylko w parlamentach czy monarchiach - stwierdził.
- Na niższych szczeblach społeczeństwa jest mnóstwo niezwykle zadowolonych z siebie osób, które zasługują na to, żeby je obsztorcować.
W normalnym społeczeństwie powinna być możliwość żartowania z absolutnie wszystkiego
- dodał.
Przypomnijmy, że to nie jedyna krytyczna wypowiedź aktora na temat cancel culture:
W podobnym tonie wypowiadał się także inny komik Jerrod Carmichael. Stwierdził on, że zjawisko
cancel culture
zostało "wymyślone" dla celów politycznych i finansowych. Z kolei Seth Rogen mówiąc o
cancel culture stwierdził,
że są żarty, które źle się zestarzały i "nie warto na to narzekać w takim stopniu, jak niektórzy komicy".