Gazeta Krakowska
donosi, że T-Mobile planowało postawić kolejny
maszt telekomunikacyjny
w Zakopanem.
16 czerwca firma zgłosiła do starostwa tatrzańskiego plan budowy 27-metrowego masztu, który miał stanąć na wydzierżawionej działce prywatnej. 22 czerwca T-Mobile otrzymał odmowę ze względu na brak znamion budowli tymczasowej, która byłaby rozebrana po upływie 180 dni. Z kolei urzędowi miasta Zakopane nie podobało się miejsce umiejscowienia działki, która znajduje się na terenie parku kulturowego Kotliny Zakopiańskiej.
Przeciwni budowie masztu byli również mieszkańcy miasta. Założyli komitet protestacyjny, zebrali około 130 podpisów oraz ogrodzili sąsiadujące działki pastuchami elektrycznymi i posypali drogę kamieniami, żeby robotnicy nie mogli dojechać do masztu. Mieszkańcy obawiają się wpływu pola elektromagnetycznego na zdrowie ludzi i zwierząt oraz oszpecenia widoku na Giewont.
Działania lokalsów sprawiły, że
budowa masztu została zawieszona
. 13 lipca nieukończona konstrukcja została wywieziona do Poznania.
"Potwierdzamy, iż usunęliśmy elementy infrastruktury z miejsca jej składowania. Chcemy przy tym podkreślić, że zapewnienie mieszkańcom Zakopanego i setkom tysięcy turystów najwyższej jakości usług oraz
możliwości wezwania pomocy w sytuacji zagrożenia
, jest dla nas kluczowe i nie przestajemy szukać sposobów na rozbudowę naszej sieci w tym regionie. Podkreślamy także, że wszystkie inwestycje prowadzimy zgodnie z prawem. W najbliższym czasie skupimy się na analizie różnych scenariuszy i rozwiązań, które będą satysfakcjonujące dla wszystkich zainteresowanych stron" - czytamy w oświadczeniu T-Mobile.