Rzeczywistość zaczyna doganiać filmy science fiction. W Kalifornii zaprezentowano latający samochód -
Black Fly
. Stworzyła go firma
Opener
, finansowana przez współzałożyciela
Google, Larry’ego Page’a.
Black Fly to pojazd przypominający dużego drona. Może pomieścić jedną osobę, przetransportować ją na odległość
40 km z prędkością 100 km/h.
Składa się z ośmiu śmigieł i baterii, którą można naładować do pełna w 25 minut. Pojazd przystosowany jest do startu i lądowania na trawie. Ma on głównie dostarczać rozrywki użytkownikowi. Opener informuje, że nie sprawdziłby się jako pojazd zastępujący samochód, ponieważ z racji tego, że jest ultralekki, nie można nim latać nad miastem i w nocy.
Samochód pojawi się w sprzedaży prawdopodobnie w przyszłym roku. Firma zadeklarowała, że jego cena będzie oscylowała w granicach kosztu zakupu pojazdu typu SUV.
Twórcy zapowiedzieli też, że do jego obsługi
nie będzie potrzebne posiadanie licencji pilota.
Użytkownik będzie musiał jednak przejść stosowne szkolenia.