Pod koniec lipca
Fakt
opublikował tekst, w którym opisywał
szczegóły rzekomych negocjacji Maryli Rodowicz z TVP
. Piosenkarka miała zostać jurorką programu
The Voice Senior
, ale - jak wynikało z informacji tabloidu - "zażądała niebotycznej stawki".
Fakt napisał, że Rodowicz chciała dostać
400 tysięcy złotych za sezon oraz dodatkowego budżetu na stroje
. Na to miało nie zgodzić się TVP i zatrudniło
Alicję Majewską oraz Urszulę Dudziak
, które "zadowoliły się kwotami poniżej 100 tysięcy złotych".
Dziś Maryla Rodowicz dementuje te doniesienia w oświadczeniu na Facebooku. Tłumaczy, że w artykule
"nic się nie zgadza"
i robi się z niej
"chytrą babę z Radomia"
. Zachowujemy oryginalną pisownię:
"OTÓŻ SĄ TO NIEPRAWDZIWE INFORMACJE. PO PIERWSZE NIKT ZE MNĄ NIE NEGOCJOWAŁ, ,PO DRUGIE NIC SIĘ W TYM ARTYKULE NIE ZGADZA. ROBI SIĘ ZE MNIE CHYTRĄ BABĘ Z RADOMIA. NIE POZWOLĘ NA TAKIE OCZERNIANIE , POZA TYM WYDAWAŁO MI SIĘ, ŻE FIRMA ROCHSTAR JEST FIRMĄ POWAŻNĄ I NIE POWINNA SOBIE POZWALAĆ NA UJAWNIANIE MEDIOM SZCZEGÓŁÓW NEGOCJACJI. ZRESZTĄ ŻADNYCH NEGOCJACJI NIE BYŁO ,OWSZEM WSPOMINANO, ŻE MNIE ZAPROSZĄ NA ROZMOWY ,TYLE ŻE DO NICH NIE DOSZŁO . MARYLA RODOWICZ".