Samuel Pereira
postanowił wprost poinformować
Krzysztofa Bosaka
, że Telewizja Polska ocenia działania Konfederacji jako prorosyjskie. Była to odpowiedź na refleksję Bosaka dotyczącą tego, że PiS uważa Konfederację za swojego największego rywala.
Dyskusja zaczęła się od wpisu
prof. Adama Wielomskiego
, politologa związanego ze środowiskiem konserwatywnym i monarchistycznym. Jeszcze jakiś czas temu Wielomski otwarcie popierał Konfederację,
odciął się od niej
rozczarowany postawą partii (poza Grzegorzem Braunem, którego Wielomski chwali) w sprawie Ukrainy. Zdaniem Wielomskiego "słaba Ukraina jest w polskim interesie", a "stanowisko Konfederacji było hołdem lennym wobec polityki Waszyngtonu".
Z jego najnowszym wpisem analizującym polską politykę zgodził się jednak Krzysztof Bosak.
"Słupki zaufania rządu lecą w dół, lecz nie spada poparcie PiS. Dlaczego? Bo media wpoiły ludziom, że jest albo PiS, albo PO. I wszyscy wiedzą, że PO będzie rządzić identycznie, wyjąwszy agendę LGBT i hasło reperacji od Niemiec. Kręcimy się w kółko, między 2 skrzydłami globalistów" - napisał Wielomski.
"Tak. Media "antypisowskie”, próbujące grać na PO, są obecnie najważniejszym nieświadomym sojusznikiem PiS.
Z działań PiS jasno wynika, że w Konfederacji widzą najgroźniejszego rywala politycznego
. Co robią media "antypisowskie"? Traktują Konfederację znacznie gorzej niż PiS" - stwierdził Bosak, udostępniając wpis politologa.
Jeden z komentujących zwrócił Bosakowi uwagę, że może jednak chodzić o coś innego.
"Panie Krzysztofie, Pan jest inteligentnym człowiekiem. Konfederacja jest wg Nowogrodzkiej największym rywalem PiS? Po 24 lutego wiele się zmieniło. Społeczeństwo w większości
nie akceptuje sprzyjających Rosji postaw Brauna czy JKM.
Obawiam się, że tu żadne "media" nie pomogą".
Bosak odpowiedział mu, stwierdzając, że gdyby tak było, to po rozpoczęciu wojny w Ukrainie Konfederacja zostałaby dopuszczona do TVP.
"Po 24 lutego zostalibyśmy szeroko dopuszczeni do TVP, a nasze poparcie w wyniku mówienia tych rzeczy erodowałoby gdzieś głęboko pod próg wyborczy.
PiS jednak przyjmuje inną strategię bo ocenia, że to co mamy do powiedzenia jest trafne i atrakcyjne
" - napisał Bosak.
Do tego komentarza odniósł się z kolei szef portalu TVP Info, Samuel Pereira.
"Nie wiem jak w PiS, ale w TVP powszechna jest opinia, że
to, co macie do powiedzenia i co robicie jest prorosyjskie
" - napisał, przypominając jednocześnie nagranie z białoruskiej telewizji, która wykorzystała działania Grzegorza Brauna i jego inicjatywę "stop ukrainizacji Polski".
Przypomnijmy, że przez ostatnie pół roku politycy Konfederacji praktycznie nie pojawiali się w ogólnopolskiej TVP czy Polskim Radiu.
Pod postem Bosaka w dyskusję włączył się też były asystent Janusza Korwin-Mikkego,
Karol Wilkosz
, który od jakiegoś czasu odcina się od Konfederacji. Ocenił, że "nic by tak nie pomogło poparciu Konfederacji jak wyrzucenie z niej Brauna i Korwina".