Wczoraj w Telewizji Polskiej odbyła się
debata prezydencka
. Kandydaci odpowiadali na pytania z zakresu polityki zagranicznej, bezpieczeństwa, polityki społecznej, gospodarki i ustroju państwa. Każdy miał minutę na odpowiedź na jedno pytanie.
Tuż po rozpoczęciu debaty dziennikarze obserwujący transmisję zauważyli, że
zegar TVP nie działa prawidłowo
i źle odlicza czas:
niektóre sekundy po prostu "znikały"
.
"Zegar podczas debaty prezydenckiej TVP gubi sekundy. Tu podczas wypowiedzi@krzysztofbosak zgubił
40. i 21. sekundę,
ale dzieje się tak również podczas wypowiedzi innych kandydatów" - zauważył
Patryk Michalski
z RMF.
"
Jest jeden przegrany tej debaty. Stoper TVP.
Ale że telewizji, która dostała 2 miliardy z naszych podatków, nie stać na zegar, który potrafiłby wyświetlać wszystkie sekundy, a nie co drugą, to jednak nieco zdumiewa" - napisał z kolei
Konrad Piasecki
z TVN24.