Prymas przebąkuje, że "kościół to nie miejsce na wiec polityczny" i gani sojusz tronu z ołtarzem

Dwa tygodnie temu na Jasnej Górze odbyła się kolejna

, w której jak co roku uczestniczyło wielu polityków Zjednoczonej Prawicy. W Częstochowie pojawili się m.in. Jarosław Kaczyński, Przemysław Czarnek, Janusz Kowalski, Patryk Jaki i Jacek Sasin, który obdarował ojca Rydzyka mieczem z czasów Mieszka I.

Wiele kontrowersji wzbudziły słowa Tadeusza Rydzyka, które padły podczas wydarzenia. Redemptorysta otwarcie krytykował Unię Europejską i twierdził, że "Polacy, którzy chcą strefy euro, to sprzedawczyki".

Teraz na temat pielgrzymki i słów ojca Rydzyka wypowiedział się

przy okazji wywiadu udzielonego portalowi Stacja7. Prymas stwierdził między innymi, że "kościół to nie miejsce na wiec".

- Tutaj odpowiedź daje prawo kanoniczne. Nie słyszałem o paragrafie, który umożliwia czy akceptuje użyczenie politykom ambony.

To przestrzeń modlitwy i celebracji Eucharystii. Również Ewangelia nie może być instrumentalizowana na potrzeby kampanii. Zasada ta dotyczy Jasnej Góry, Lichenia, Gniezna, i każdego innego miejsca sakralnego, każdej świątyni bez wyjątku - stwierdził.

Pytany o rolę Kościoła w tak trudnym momencie jak kampania wyborcza, przypomniał, że "rola duchownych powinna ogniskować się na przypominaniu wartości, kształtowaniu sumień i wskazywaniu fundamentalnych zasad".

- Rola Kościoła w tym temacie została jasno zdefiniowana w stanowisku Rady Stałej KEP. Wszyscy jesteśmy członkami tego społeczeństwa i dlatego nie w żaden uprzywilejowany sposób, ale zupełnie naturalny, twórczy i mądry musimy starać się o tworzenie dobra wspólnego, którym jest Polska. Mamy obowiązek brać współodpowiedzialność za społeczeństwo, w którym żyjemy, czynnie uczestniczyć w procesie wyborczym, a jako chrześcijanie wybierać osoby kierujące się wartościami ewangelicznymi. Natomiast rola duchownych powinna ogniskować się na przypominaniu tych wartości, kształtowaniu sumień i wskazywaniu fundamentalnych zasad mających swoje źródło w Ewangelii.

- powiedział.