Jacek Kurski
na antenie TVP Info odpowiadał wczoraj wieczorem na zarzuty wobec Sylwestra Marzeń. Po imprezie pojawiło się wiele głosów, że w Zakopanem nie zachowywano dystansu społecznego, a na widowni prawie nikt nie miał maseczki. Stowarzyszenie HEJT STOP zawiadomiło nawet w tej sprawie policję.
"W dniu dzisiejszym złożyliśmy doniesienie na Komendzie Stołecznej Policji w Warszawie w sprawie wydarzeń w dniu 31 grudnia 2021 roku w Zakopanem. W naszej ocenie w dniu wczorajszym doszło do
stworzenia zagrożenia epidemicznego
w dość dużych rozmiarach" - cytuje pismo Stowarzyszenia
Gazeta Wyborcza
.
Jacek Kurski w Gościu Wiadomości tłumaczył, że
"to nonsens",
a Sylwester Marzeń to po prostu realizacja misji mediów publicznych i w pandemii impreza też jest bardzo potrzebna.
- Takie jest zadanie mediów publicznych,
musimy bronić polskiej wspólnoty
. Wspólnota musi stawić czoła zarówno wtedy, gdy jest ciężko i jest cierpienie, jak i wtedy, kiedy jest radość. Kiedy to się zbiega kalendarzowo, nie da się tego uniknąć. Mamy pandemię od dwóch lat, ale jednocześnie jest sylwester. Przecież nikt nie odwołuje świąt Bożego Narodzenia, świąt Wielkanocnych, czy ważnych rocznic, które się obchodzi. Chodzi o to, by przy zbiegu tych dwóch wrażliwości znaleźć dobry balans między jednym i drugim. Na tym sylwestrze to było - tłumaczył.
- Proszę zwrócić uwagę, że
prowadzący wielokrotnie odnosili się do tych, którzy przez te ostatnie dwa lata cierpieli
, mogą mieć nawet poczucie utraty, osamotnienia. Takie jest właśnie zadanie medium publicznego, żeby z tymi ludźmi być i ten koncert sylwestrowy był również dla nich, a być może przede wszystkim dla nich. Uważam, że to było dobrze zbalansowane i godne.
Kurski uważa, że "oszalały atak" na Sylwestra Marzeń to część planu "obalenia rządu".
- Polska jest w trudnym momencie. Mamy rodzaj interwencji zewnętrznej.
Jest plan obalenia rządu "dobrej zmiany", on jest realizowany, rozpisany
(...) Przykre, że w tym ataku zmierzającym do obalenia władzy i obozu rządzącego uczestniczy coś w rodzaju piątej kolumny w postaci mediów, które jawnie działają na wspieranie tego procesu destrukcji państwa i znajdują każdą okazję do atakowania Telewizji Polskiej. Dlaczego? W tym zagrożeniu polskiej niepodległości Telewizja Polska (...) jest największym medium, które jest zdolne obronić narrację polskiej niepodległości, polskiej racji stanu - stwierdził.
- Każdy pretekst jest dobry. "Sylwester Marzeń" też jest przedmiotem
oszalałego, całkowicie kłamliwego ataku
- dodał.
- 30 tys. osób które weszło w tę strefę imprezy masowej,
wszyscy mieli paszporty covidowe
. Tylko 250 osób mogło być niezaszczepionych, ale to przecież na tym powietrzu zupełnie zginęło w tłumie. Wszyscy byli zaszczepieni albo pokazali paszporty covidowe - zapewnił.