W nocy z soboty na niedzielę w dziesięciu miastach
Nadrenii Północnej-Westfalii
(NRW) policja przeprowadziła szeroko zakrojoną
akcję wymierzoną w klany przestępcze
. Kontrolowano
szisza-bary, kawiarnie, punkty bukmacherskie i miejsca z automatami do gry
m.in. w takich miejscowościach jak Essen, Mülheim, Duisburg, Bochum, Herne, Witten, Gelsenkirchen, Dortmund i Wuppertal.
Jak donosi Deutsche Welle, policjanci wspomagani przez funkcjonariuszów służby celnej i finansowych organów ścigania zabezpieczyli podczas obławy
wiele dowodów na działalność przestępczą
. W Essen na zapleczu kawiarenki internetowej odkryto
tajne pomieszczenie z nielegalnymi automatami do gry
. W innym miejscu w bistro w Essen znaleziono trzy stoły do pokera. W Duisburgu policja w herbaciarni znalazła nielegalną halę do gier hazardowych i 17 automatów bez licencji. W barach szisza zabezpieczono natomiast sporą ilość nieopodatkowanego tytoniu.
- Chodzi o to, by pokazać tym, którzy zagrażają spokojowi naszych miast: Koniec z tym, ani dnia nie zaznacie teraz spokoju. Tutaj nie obowiązuje prawo rodziny, tylko prawo Republiki Federalnej Niemiec - mówił minister spraw wewnętrznych NRW
Herbert Reul.
NRW walczy z klanami przestępczymi od kilku lat. Według zeszłorocznego raportu policji w tej sprawie na terenie landu działa ich ponad 100.
W latach 2016 -2018 były one odpowiedzialne za 14 tys. czynów karalnych
, których dopuściło się 6,5 tys. podejrzanych. Klany zakładane są przez duże rodziny różnych narodowości, które prowadzą m.in. szisza bary, bistra i kawiarenki. Oprócz tego zajmują się handlem narkotykami, nielegalnym hazardem i zakładami bukmacherskimi, handlem samochodami i innymi oszustwami. Niektóre klany - jak podaje Deutsche Welle -
liczą kilkuset, inne nawet ponad tysiąc członków
.
Wśród tych, którzy są podejrzani o przestępstwa powiązane z klanami są
Niemcy (36%), Libańczycy (31%), Turcy (15%) i Syryjczycy (13%).
Z przestępczością klanową walczą też inne części kraju. W zeszłym roku pojęcie to pojawiło się po raz pierwszy w raporcie Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) o przestępczości zorganizowanej. Według służb w 2018 roku klany miały dopuścić się działalności przestępczej na około
28 milionów euro
.