Deklaracja LGBT
, którą kilkanaście dni temu podpisał prezydent Warszawy
Rafał Trzaskowski, wciąż wywołuje emocje.
Początkowo ostro skrytykowała ją
małopolska kurator oświaty Barbara Nowak
twierdząc, że LGBT, to "propagowanie pedofilii". Do krytyki dołączyła się polska windsurferka, brązowa medalistka igrzysk olimpijskich w Londynie
Zofia Klepcka
, która napisała, że "nie o taką Warszawę walczył w Powstaniu jej dziadek":
Teraz głos w sprawie zabrał
Roman Giertych, który napisał na Facebooku, że choć "osobiście bardzo lubi i szanuje Rafała Trzaskowskiego", to uważa, że podpisanie deklaracji było błędem.
Prawnik związany z Koalicją Obywatelską i
były prezes Ligii Polskich Rodzin
wymienił trzy wymiary, w których według niego deklaracja jest błędem: