Lewica złożyła innym partiom propozycję "paktu sejmowego"

Polska Agencja Prasowa dowiedziała się, że Lewica przygotowała

, który wręczono liderom PO, PSL i Polski 2050. Dotyczy on ścisłej współpracy w kampanii, żeby maksymalnie zwiększyć swoją reprezentację i doprowadzić do

po wyborach. 

Politycy musieliby powstrzymać się od krytyki pozostałych sygnatariuszy porozumienia i zaakceptować różnice programowe pomiędzy poszczególnymi ugrupowaniami. Zgodnie z projektem porozumienia strony wskazują przy tym na potrzebę zjednoczenia i porozumienia opozycji, żeby przeprowadzić proces odbudowy zaufania do instytucji państwowych, walkę z kryzysem gospodarczym i wzmocnieniem samorządności, a także m.in. przywrócenie zasad praworządności, pozycji Polski w UE oraz uruchomienia środków z KPO. 

Ponadto projekt zakłada, że jego przyszli sygnatariusze rozliczą nieprawidłowości, w tym straty dla budżetu państwa, które miały mieć miejsce za czasów rządów PiS.

Bieżące uzgodnienia czy podział obowiązków w trakcie kampanii byłyby realizowane poprzez powołanie zespołu koordynacyjnego. 

- Wyborcy muszą wiedzieć, że będziemy tworzyli po wyborach koalicję rządową. W takim projekcie nie ma mowy na przykład o nazwiskach, a jest tylko zobowiązanie do tworzenia większości sejmowej, większości rządowej i zajęcie się podstawowymi rzeczami, którymi powinniśmy się zająć i wspólne punkty programowe, które nas łączą - podkreślił sekretarz klubu Lewicy Dariusz Wieczorek w rozmowie z PAP. 

Dodał, że nie wyobraża sobie, żeby "partie czegoś takiego nie podpisały".

Pierwszy wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko powiedział, że pismo Lewicy dotarło do nich kilka tygodni temu, jeszcze przed ogłoszeniem decyzji Polski 2050 i PSL o wspólnym starcie. Dlatego część zaproponowanych rozwiązań jest

. 

- W dużym stopniu te punkty są tożsame z postulatami, które znalazły się na "wspólnej liście spraw" podpisanej w marcu przez Polskę 2050 Szymona Hołowni i Polskie Stronnictwo Ludowe. Nie widzimy więc tutaj żadnych sprzeczności ani też źródeł potencjalnych konfliktów - ocenił Kobosko. 

Przypomnijmy, że Polska 2050 i PSL zawarły porozumienie i w najbliższych wyborach parlamentarnych wystartują jako koalicja. To oznacza, że ugrupowania będą musiały przekroczyć 8 proc. próg wyborczy.