Ryszard "Feniks" Petru wyzywa na debatę Krzysztofa Bosaka, współlidera Konfederacji

Dziś w katowickim Spodku odbyła się

, podczas której m.in. zaprezentowano jedno z haseł wyborczych ugrupowania. Jej głównymi punktami były wystąpienia liderów:

, który dużo uwagi poświęcił Unii Europejskiej. 

- W polityce unijnej nie możemy oddać żadnych kolejnych kompetencji. Już się zaczęło szantażowanie, że są tworzone nowe traktaty unijne i musimy się na nie zgodzić. Konfederacja mówi jasno: żadnych traktatów, w których choć jeszcze jedna rzecz byłaby zabrana z Warszawy i przeniesiona do Brukseli. Nie ma takiej opcji - mówił Bosak. 

- Zobaczcie, co mówią, że się nie da używać prawa weta, nawet w tych dziedzinach, gdzie je mamy. Nie dało się odrzucić traktatu lizbońskiego, nie dało się odrzucić Fit for 55, nie dało się nie zgadzać na fundusz covidowy. Czy to prawda? Oczywiście nie. My byśmy to wszystko odrzucili, tylko musimy ich zastąpić.  (...) Jeżeli nie przełamiemy tych wszystkich negatywnych trendów, w które nasze państwo i społeczeństwo jest wmanewrowywane, może Polska osunąć się tak samo, jak państwa zachodnie. Widzimy te tendencje. Popatrzcie, co się dzieje w Unii Europejskiej. Jako jedyni artykułujemy program korzystny dla obywateli, dla naszego państwa - przekonywał.

Więcej o kowencji Konfederacji pisaliśmy tutaj: 

Na słowa Bosaka postanowił zareagować

, kandydat Trzeciej Drogi do Sejmu, który dziś w związku z kampanią wyborczą przebywał w Kaliszu. Podczas krótkiego wystąpienia przed kamerami wyzwał Krzysztofa Bosaka na debatę dotyczącą polityki unijnej.

Petru przyjechał do Kalisza, aby udzielić oficjalnego poparcia kandydatce Trzeciej Drogi

. Podczas krótkiego wystąpienia zwrócił się do Krzysztofa Bosaka. 

- Oglądałem część konwencji Konfederacji. Występował pan Bosak z bardzo antyunijnym przekazem, jednocześnie sugerując, że nikt nie chce z nimi debatować w tych kwestiach. To ja mówię z Kalisza jednoznacznie - panie Krzysztofie, jestem skłonny z panem podebatować na

w ciągu najbliższych trzech tygodni, wydaje mi się, że Polska oczekuje tej debaty - powiedział. 

Wspomniał też ostatnie spotkania ze

.

- Pan Metnzen rozumiem ma już dosyć debaty ze mną, nazwał mnie stalkerem, ale przypomnę byłem tylko dwa razy na debacie z nim, raz w

, gdzie zostaliśmy zaproszeni przez dziennikarzy i raz na

, gdzie sam mnie zaprosił na scenę. Ale rozumiem, że ma dosyć, akceptuję to i szanuję. Ale pan Bosak krytykował dziś bardzo Unię Europejską, a pamiętajmy, że Unia będzie się bardziej konsolidować niż doprowadzać do tego, że te relacje będą słabsze. Jeśli pan uważa, że nikt nie chce debatować, to ja panu mówię, ja będę z panem debatować. 

Przypomnijmy, że Petru startuje z ostatniego miejsca list Trzeciej Drogi w Warszawie, ponieważ bardzo chciał zmierzyć się ze Sławomirem Mentzenem: