Ministerstwo Rozwoju i Technologii
poinformowało, że po kontroli Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego prace przy kontrowersyjnym budynku na warszawskich
Stegnach
zostaną wstrzymane. Kontrola wykazała bowiem
niezgodności
z zatwierdzonym projektem. Minister Waldemar Buda poinformował również, że sprawa zostanie zgłoszona Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
O sprawie budynku przy ulicy
Śródziemnomorskiej
na Stegnach głośno zrobiło się na początku maja. Zdjęcie, na którym widać że balkony budowanego bloku niemal stykają się ze ścianą sąsiedniego budynku, pojawiło się na Wykopie, a sprawę opisały lokalne media. Inwestycja firmy Napollo to 11-piętrowy budynek, który powstaje na miejscu rozebranego trzykondycyjnego domu jednorodzinnego oraz domu szeregowego.
Szczelina między nowym blokiem a budynkiem obok wynosi nieco ponad metr.
Według prawa nowy budynek może powstać 4 m od granicy działki, jeśli stoi na niej budynek z oknami lub 3 m, jeśli na granicy jest ściana bez okien. Balkony i inne wystające elementy mogą być jednak zbliżone do granicy działki o 1,5 m.
Gdy sprawą zainteresowały się media, okazało się, że deweloper
nie otrzymał pozwolenia na budowę
od warszawskiego ratusza. Po odwołaniu dostał je jednak od
wojewody z PiS
. To wypominał na Twitterze ministrowi Budzie
Michał Olszewski,
wiceprezydent Warszawy.
"To jest pazerność połączona z głupotą! Coś takiego buduje się w Warszawie. Skontrolujmy tę inwestycje i analizujemy przepisy pod kątem zmian i zablokowania tego typu sytuacji" - pisał minister.
"Panie Ministrze @waldemar_buda - chętnie zapoznamy się z wynikami tej kontroli. Warszawa wydała odmowę dla tej inwestycji, po czym zgodę wydał… Wojewoda Mazowiecki, czyli Pana przedstawiciel - z pazerności, z głupoty? Może pan go sam zapyta!" - odpowiedział mu wiceprezydent.
Na polecenie Budy przeprowadzono
kontrolę
inwestycji. Ta wykazała wiele nieprawidłowości, w tym niezgodność z zatwierdzonym wcześniej projektem. Jak wyliczano, komórki lokatorskie i korytarz zostały włączone do lokali mieszkalnych i sprzedawane jako dodatkowe pokoje, powiększono też powierzchnię garażu podziemnego bez uzyskania decyzji środowiskowej.
- Nie trzeba być ekspertem w dziedzinie budownictwa, by stwierdzić, że ta inwestycja jest prowadzona wbrew zasadom zdrowego rozsądku. Ale dopiero kontrola pokazała prawdziwą skalę nieprawidłowości. Dlatego
budowa powinna być natychmiast wstrzymana
przez warszawski nadzór budowlany. Będziemy wnioskować też o ukaranie projektanta - nie można wprowadzać zmiany charakteru powierzchni w tak istotny sposób - mówił minister Buda na briefingu prasowym przed budową.
- Wstrzymujemy budowę i wnioskujemy do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Warszawie o wszczęcie postępowania naprawczego. Zgłaszamy też sprawę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - dodał.
fot. Wykop