fot. East News
W poniedziałek na cmentarzu komunalnym w Piasecznie odbył się pogrzeb zamordowanej
16-letniej Kornelii
. Po pogrzebie uczestnicy udali do centrum miasta, aby zapalić znicze i
"zaprotestować przeciwko bierności policji w sprawie zbrodni
”.
Policja, która przyjechała na miejsce, w związku ze stanem epidemiologicznym uznała grupę żałobników za
nielegalne zgromadzenie
i poprosiła o rozejście się.
Nie wszyscy uczestnicy zgromadzenia dostosowali się do tego polecenia.
"Wobec siedmiu osób zastosowano przewidziane prawem środki karne.
Trzy osoby ukarano mandatami karnymi
, wobec dwóch osób zostały skierowane wnioski do sądu o ukaranie w związku z art. 54 Kodeksu wykroczeń. Natomiast wobec dwóch osób nieletnich zostały skierowane wnioski do sądu rodzinnego - poinformował nadkomisarz
Jarosław Sawicki
z komendy policji w Piasecznie.
Sytuacji przyjrzał się
Adam Bodnar
, Rzecznik Praw Obywatelskich.
"Działania policji należy uznać za nieproporcjonalne w świetle nietypowych okoliczności sprawy oraz mając na względzie fakt, że ta szczególna sytuacja dotyczyła tragicznej sytuacji i reakcji na nią osób młodych" - napisał RPO do
komendanta policji w Piasecznie podinsp. Pawła Krauza
.
"Konstytucja RP nakłada na organy władzy zasadę minimalnej ingerencji w prawa jednostki. Rzecznik rozumie, że wyjątkowa sytuacja stanu epidemii wymaga środków ostrożności.
Niemniej interwencja funkcjonariuszy w tak newralgicznym przypadku za każdym razem musi być proporcjonalna i adekwatna.
Policjanci powinni pamiętać o
prawach człowieka oraz o empatii wobec obywateli.
Powinni opierać się na przyświecającej Policji zasadzie "Pomagamy i chronimy” - czytamy.
Sprawa śmierci Korneli wzbudza ogromne kontrowersje. Matka zamordowanej nastolatki uważa, że policja zbagatelizowała sprawę. Funkcjonariusze założyli, że dziewczyna uciekła z domu, bo zrobiła to trzy lata temu.
Policja nie chciała też sprawdzić telefonu dziewczyny, mimo usilnych próśb rodziny.
Ostatnie logowanie Kornelii sprawdzili obcy ludzie, którzy ustalili że miało ono miejsce w Konstancinie. Rodzina i bliscy zaczęli prowadzić poszukiwania na własną rękę.
Ciało Kornelii znalazł spacerowicz, 26 kwietnia w lesie w Konstancinie, dwa miesiące od jej zaginięcia. Ustalono, że zabił ją 25-letni Patryk B. W zabójstwie miała mu pomagać nieletnia Martyna S.
Pogrzeb brutalnie zamordowanej 16-letniej Kornelii. N/z akcja przeciw przemocy na Skwerze Kisiela, po pogrzebie nastolatki, fot. East News