Logo
  • DONALD
  • SZYMON HOŁOWNIA ZAPEWNIA, ŻE NIE STUDIOWAŁ NA COLLEGIUM HUMANUM I NAWET NIE WIE, GDZIE TA UCZELNIA SIĘ ZNAJDUJE

Szymon Hołownia zapewnia, że nie studiował na Collegium Humanum i nawet nie wie, gdzie ta uczelnia się znajduje

28.11.2024, 11:15
fot. East News / X @PL_2050
Szymon Hołownia
jednoznacznie deklaruje, że wbrew medialnym doniesieniom, nigdy nie studiował na Collegium Humanum. Tak twierdzi
Newsweek
, który powołuje się na rozmowy z pracownikami uczelni. Według doniesień tygodnika, Hołownia był na liście studentów, ale dzięki umowie z rektorem nigdy nie chodził na zajęcia. 
To kolejny wątek w aferze z nieprawidłowościami w
Collegium Humanum
, w którym miał
kwitnąć handel dyplomami
. Były rektor uczelni
Paweł Cz
. usłyszał już blisko 100 zarzutów, w tym fałszowania dyplomów i kierowania grupą przestępczą. Ostatnio w sprawie zatrzymano
kolejne osoby
. Pisaliśmy o tym tutaj:
Teraz
Newsweek
twierdzi, że
wśród studentów Collegium Humanum był też Szymon Hołownia.
"O tym, że Marszałek Sejmu Szymon Hołownia był studentem Collegium Humanum mówią wszyscy byli pracownicy tej prywatnej, warszawskiej uczelni. Widzieli jego nazwisko na liście studentów, widzieli jego podpis pod immatrykulacją, czyli przyrzeczeniem studenckim. Słyszeli też, jak słynnym studentem, wtedy byłym kandydatem na prezydenta i liderem powstającego ruchu Polska 2050, chwalił się ówczesny rektor Collegium Humanum" - pisze Renata Kim na łamach
Newsweeka
.
Według ustaleń tygodnika Hołownia
był studentem uczelni, ale nigdy nie pojawił się na żadnych zajęciach
. Miał jednak otrzymać dyplom studiów magisterskich. Jego oceny do systemu osobiście wpisywał rektor. Miało to odbywać się na podstawie umowy, którą Hołowni załatwił jeden z liderów Polski 2050
Michał Kobosko
. Zarówno on, jak i Hołownia mieli studiować na uczelni za darmo. Kobosko jednak zaprzecza, jakoby był kiedykolwiek studentem Collegium Humanum. 
Sprawą zajął się też dziennikarz śledczy
Piotr Krysiak
, który w materiale opublikowanym na YouTube mówi, że dokument immatrykulacyjny podpisany przez Hołownię znajduje się w aktach śledztwa. Prokuratura nie udziela jednak informacji na ten temat. Jeden z rozmówców
Newsweeka
wyjaśnia z kolei, że póki Hołownia nie odebrał dyplomu i się nim nie posługuje, nie popełnił przestępstwa, jest to natomiast "skandal na cały kraj".
Oświadczenia w sprawie wydała
Polska 2050
oraz rzeczniczka Marszałka Sejmu. 
"Marszałek Sejmu Szymon Hołownia nigdy nie studiował na Collegium Humanum, nigdy nie wniósł żadnych opłat na rzecz tej uczeni i nigdy nie uczestniczył w żadnych organizowanych przez nią zajęciach" - komentuje rzeczniczka. 
"Na każde z pytań, które w przestrzeni publicznej stawiane są w kontekście Collegium Humanum odpowiedź jest jedna:
Szymon Hołownia nie studiuje i nigdy nie studiował na Collegium Humanum.
Nigdy też nie spotykał się z jej władzami w oficjalny czy nieoficjalny sposób.
Każdy, kto twierdzi inaczej - kłamie.
Jedyne co łączy go z tą uczelnią to podanie, które wysłał kilka lat temu, kiedy to rozważał studia z psychologii. Nie podjął ich jednak z uwagi na pozyskane w międzyczasie informacje o podejrzanej reputacji uczelni, oraz zmianą planów życiowych.
Oszczerczych ataków na niezależną kandydaturę Szymona Hołowni można się było spodziewać.
Marszałek jest na nie przygotowany i jedynie wzmacniają one jego zdecydowanie, by właśnie taką brudną, opartą na fake newsach politykę zmieniać" - podała natomiast Polska 2050.
Sam Hołownia do sprawy odniósł się w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
- Bardzo jasno, stanowczo i po raz kolejny chcę poinformować, że nie studiowałem w uczelni Collegium Humanum, nie jestem absolwentem uczelni Collegium Humanum, nie posiadam jej dyplomu, nie podjąłem studiów na tej uczelni, nigdy nie dokonałem żadnej wpłaty na konto tej uczelni związanej z opłatą za studia, nie uczestniczyłem w żadnych zajęciach prowadzonych przez tę uczelnię, nie uczestniczyłem w żadnych uroczystościach,
ja nawet nie wiem, gdzie się ta uczelnia znajduje.
Zapewnia też, że nigdy nie prowadził z nikim z kierownictwa Collegium Humanum, a w szczególności z byłym rektorem, żadnych rozmów dotyczących warunków studiowania czy formy studiów.  Przyznaje jednak, że rozważał studia na Collegium Humanum.
- Lilka lat temu, żeby uzupełnić formalnie swoją edukację, zgłosiłem się do kilku uczelni z podaniem o przyjęcie na studia. Jedną z nich była uczelnia Collegium Humanum. Podanie o przyjęcie na studia złożyłem i dopełniłem formalności wstępnych, początkowych, jakie się dokonuje przy przyjęciu na studia. Natomiast kiedy się dowiedziałem, jaką reputację ma ta uczelnia, zaniechałem tego pomysłu i nie podjąłem tych studiów.
Hołownia mówi też o
kryzysie
w koalicji.
- Sprawa jest bardzo poważna. To oznacza, że dojdzie do bardzo poważnego kryzysu zaufania w naszej koalicji, bo jeżeli służby za tym stoją, albo jeżeli służby lub prokuratura miała w tym swój udział, bo skądś te informacje musiały wyciec, to będzie znaczyło, że to nie jest to, na co się umawialiśmy - powiedział. 
Poinformował też, że rozważa podjęcie kroków prawnych wobec Collegium Humanum za "bezprawne obracanie jego danymi osobowymi".

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA