Według najnowszych danych GUS
inflacja
w Polsce wyniosła w styczniu
9,2 procent.
W ujęciu miesiąc do miesiąca wskaźnik wzrostu cen wyniósł 1,9 procent, co jest najwyższym wynikiem od 1998 roku.
Rosnące ceny postanowiła skomentować
Doda
. Celebrytka rozmawiała z jednym z serwisów plotkarskich. Kiedyś zdradziła, że
uwielbia majonez
. Dziennikarz postanowił ja zapytać, o to czy zauważyła
wzrost cen tego produktu
. Doda odpowiedziała, nie przebierając w słowach:
-
No jest inflacja w c**j
- stwierdziła.
Zdradziła też ile płaci za czynsz:
- Boli mnie to, dlaczego ma mnie nie boleć? Nie lubię wydawać pieniędzy, strasznie jest drogo.
Mieszkania podrożały. Czynsz? Ja płacę 2,5 tysiąca za sam czynsz
- powiedziała celebrytka.
W tym kontekście opowiedziała też o sytuacji, którą spotkała ją na osiedlu. Ochroniarz miał jej naklejać
"karne k***sy"
za złe parkowanie:
"I jeszcze ochroniarz będzie naklejał mi karne k***sy, że źle zaparkowałam na własnym osiedlu?!
Człowieku, ty żyjesz z mojego czynszu! Trochę szacunku do mojej szyby
" - dodała wzburzona.
Celebrytka zdradziła też, jaką ma
filozofię wydawania pieniędzy
:
- Jeśli masz nos jak, k***a, hamulec od karuzeli, to zoperuj go sobie. Będziesz czuć się dobrze i podkręcisz swoją samoocenę, dając sobie inwestycję na lata. Chcesz zrobić super studia? Zrób to! Chcesz wyjechać na Bali? Też! Ale wydawanie pieniędzy na torebki, duperele, które mają podnieść twój status społeczny, to jest bez sensu - skwitowała.