Marsz Polska w Europie, 18.05.2019, fot. East News
Rzeczpospolita
publikuje wyniki sondażu, które mają wskazywać na
"gasnący entuzjazm" Polaków wobec Unii Europejskiej
. Faktycznie, w porównaniu do badania z 2020 roku odsetek badanych, którzy uważali, że członkostwo w UE ma więcej zalet niż wad było wyższe niż obecnie. Wciąż jednak opinię taką wyraża ponad połowa badanych.
W nowym sondażu IBRiS 53,5% badanych wskazuje, że członkostwo Polski w UE
ma więcej zalet niż wad
, jednak, jak przypomina Rzeczpospolita, w listopadzie 2020 odsetek ten wynosił 64,4%. Wówczas na równoważenie się dobrych i złych stron wskazywało natomiast 15,8% respondentów, a obecnie jest to 24,7%. 16,7% badanych widzi dziś więcej wad, w 2020 roku odsetek ten wynosił 17,1%.
Jak analizuje Rzeczpospolita, oznacza to, że
ubywa "euroentuzjastów"
, ale jednocześnie nie przybywa "eurosceptyków". Tych najwięcej jest na wsiach: w 2020 roku 61% z nich widziało więcej zalet dotyczących członkostwa w UE, dziś ten odsetek wynosi 43%. Według ekspertów może mieć to związek z Europejskim Zielonym Ładem, przeciwko któremu protestują rolnicy.
Za największe
zalety
obecności w UE Polacy uważają otwarte granice (32,2%) wzrost bezpieczeństwa Polski (24,7%) oraz fundusze unijne (21,3%). Wśród
wad
najczęściej badani wskazywali narzucanie przez UE prawa, którego Polska musi przestrzegać (33,8%), nierówne traktowanie krajów (30,5%) oraz migrację (12,5%).