Ukraińcy poinformowali na Telegramie, że
pszczoły z Buczy w obwodzie kijowskim "rozminowały" własny ul
. Okupanci zastawili pułapkę podczas ich ucieczki z miasta na początku kwietnia.
"Rosjanie chcieli odebrać komuś życie, ale
ukraińskie pszczoły je uratowały
! Saperzy z Ochotniczej Formacji Obrony Terytorialnej nr 1 z Buczy rozbroili w lesie koło wsi Babińce pułapkę, którą 'dzielni żołnierze drugiej armii świata' pozostawili po swojej haniebnej ucieczce z regionu" - napisano w komunikacie na lokalnym telegramowym kanale.
Według relacji ukraińskich saperów, Rosjanie owinęli dwa granaty, przymocowali je do ula, przypięli detonatory zawleczką, a następnie połączyli pokrywę i granaty nylonową nicią, żeby wywołać wybuch przy próbie otwarcia ula. Na szczęście przez ostatnie pół roku nikt nie zbliżał się do ula, a w tym czasie
pszczoły zalały zapalniki miodem
, które straciły zdolność do eksplozji.
"Jak widać, nawet teraz znajdujemy takie pułapki, więc jeśli zauważycie niebezpieczny przedmiot, żyłkę wędkarską, drut lub coś, czego wcześniej nie było, natychmiast skontaktujcie się z całodobową linią alarmową" - poinformowali saperzy.
Władze od dawna ostrzegają, że oczyszczenie terytorium Ukrainy z pozostawionych przez Rosjan min zajmie nawet kilka lat. Tydzień temu 47-letnia kobieta nadepnęła na minę podczas zbierania grzybów w lesie w pobliżu miasta Izium w obwodzie charkowskim. Mieszkanka została poważnie ranna.