fot. East News
Wczoraj
Mateusz Morawiecki
poinformował na Twitterze, że
wycofuje projekt zmian w ustawie o przemocy domowej
, który pojawił się 31 grudnia na stronach Rządowego Centrum Legislacyjnego.
Swoją treścią projekt nowelizacji ustawy wywołał ogromne kontrowersje. Według niego przemocą nie byłoby już "jednorazowe pobicie",
a Niebieska Karta nie byłby zakładana z urzędu, tylko za zgodą ofiary. Bez wątpienia polepszyłoby to statystyki, bo wiele bitych kobiet bałoby się walczyć ze sprawcami.
Jacek Sasin
sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Polsat News odniósł się do sytuacji.
Przyznał, że projekt był błędem:
-
To był błąd Ministerstwa Rodziny, stąd szybka reakcja ze strony pana premiera. Ten projekt nie wypełniał priorytetów, które stawia rząd Prawa i Sprawiedliwości, czyli bezwzględnej ochrony ofiar przestępstw
- powiedział Sasin.
Sasin był dopytywany, czy przez "błąd", do którego doszło, możliwa jest dymisja minister Elżbiety Rafalskiej.
-
Pan premier rozmawiał już z minister Rafalską na ten temat w dniu dzisiejszym. Pani minister zrozumiała myślę, że ta decyzja nie była decyzją dobrą, wysłania tego projektu w takim kształcie do konsultacji,
natomiast podkreślam jeszcze raz: nie było żadnej możliwości, żadnego niebezpieczeństwa żeby projekt z tego typu zapisami został uchwalony.