Ostatnio PiS przyjął
uchwałę w sprawie nepotyzmu
, która przewiduje, że współmałżonkowie, dzieci, rodzeństwo oraz rodzice posłów i senatorów partii nie mogą zasiadać w radach nadzorczych państwowych spółek ani nie mogą być w nich zatrudniani. Są jednak wyjątki, o których będzie decydował
Jacek Sasin
, minister aktywów państwowych.
Takim wyjątkiem okazuje się być
Angelika Konaszczuk
, szwagierka Sasina, która zasiadła w zeszłym roku w radzie nadzorczej Portu Lotniczego w Lublinie.
Piotr Jankowski
, rzecznik prasowy Portu, powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską, że skład organu zarządczego się nie zmieni.
Powodów, dla których Konaszczuk pozostanie w radzie nadzorczej, jest kilka. Jak tłumaczył rzecznik, Port Lotniczy w Lublinie nie jest spółką Skarbu Państwa, a samorządową. Ponadto, według ustawy zakaz zatrudniania dotyczy "współmałżonków, dzieci, rodzeństwa oraz rodziców", a
Konaszczuk "nie jest rodziną"
.
Wyjątki, o których mówi nowy przepis, dotyczą także osób zatrudnionych w spółkach Skarbu Państwa ze względu na swoje kompetencje czy doświadczenie zawodowe.
-
O powołaniu do rady zdecydowały niewątpliwie moje kompetencje
. Posiadam zarówno doświadczenie w sektorze lotniczym, jak również gruntowne wykształcenie w tym zakresie. [...]
Życzyłabym innym zasiadającym w zarządach i radach, aby ich poziom doświadczenia i kwalifikacji był taki jak mój
- przekonywała Konaszczuk.