Wczoraj pisaliśmy o
Julii Słońskie
j, instagramerce, która zniszczyła rzeźbę w warszawskim ogrodzie nazywanym Doliną Szwajcarską. Postanowiła nagrać, jak
za pomocą młotka odłupuje rzeźbie nos
.
Okazuje się, że nastoletnia Julia to
twarz mBanku
. W tym roku wystąpiła w jednym spocie reklamowym banku.
Wczoraj Julia na swoim Instastory
przepraszała
za to, co zrobiła.
- To co się stało wczoraj, w ogóle nie powinno mieć miejsca i serio, mega żałuję, że to zrobiłam.
Pewnie jestem mega głupia
. Nie będę mówić,
co mną kierowało
, że to zrobiłam, bo
to jest bardziej moja prywatna sprawa
, ale chciałam serio wszystkich przeprosić za to - mówiła Julia.
A tak rzeźba wyglądają po prowizorycznej naprawie:
Sprawę skomentował już
warszawski konserwator zabytków
. Zapowiedział, że skieruje sprawę do prokuratury.
-
Bezdenna głupota, tym bardziej że osoba jest łatwa do rozpoznania
. To są co prawda rzeźby powojenne, ale też zabytkowe, wartościowe.
Jutro zawiadomię policję i prokuraturę
- mówi
Michał Krasucki
w rozmowie z
Wyborczą
. - To jest po pierwsze z konserwatorskiego punktu widzenia przestępstwo, ale po drugie to jest też po prostu zniszczenie miejskiego mienia.
Jak wynika z informacji, które Julia udostępnia o sobie na Facebooku, nastolatka chodzi do Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii SOS. W rubryce "praca" wpisała
"actor" w TVN
.