Instagramerka
Julia Słońska
w weekend postanowiła zawalczyć o uwagę i lajki,
niszcząc młotkiem rzeźbę
w warszawskiej Dolinie Szwajcarskiej. Sprawa zrobiła się głośna, a komentujący w sieci szybko skojarzyli, że
dziewczyna jest jedną z twarzy mBanku
, w tym roku wystąpiła w jego spocie reklamowym.
mBank cierpliwie odpowiadał na facebookowe komentarze internautów, tłumacząc, że
"nie bierze odpowiedzialności"
za to, co Julia robi w prywatnym życiu, ale tego typu wyczynów stanowczo nie popiera.
W końcu po południu, po kolejnych stanowczych apelach, m.in. stowarzyszenia
Miasto Jest Nasze
, zdecydował się
wycofać z emisji reklamę
i usunąć ją z YouTube’a.
"W mBanku nie zgadzamy się na takie zachowania. Dlatego
zdecydowaliśmy się wycofać spot reklamowy z emisji
" - czytamy w komentarzu mBanku.
"Nie chcemy być kojarzeni z aktorką, która wiele tygodni po zakończeniu zdjęć
zasłynęła kolejną rolą - wandala
. Nie planujemy
angażowania tej dziewczyny do kolejnych spotów"
.
Miejmy nadzieję, że inne marki pójdą ich śladem.