W tym tygodniu w większości miast ma rozpocząć się
druga tura rekrutacji do szkół średnich
. Tylko w Warszawie 3 173 uczniów nie dostało się do żadnej, a progi punktowe wzrosły o kilkadziesiąt punktów. To o pokłosie
reformy edukacji
, wskutek której do szkół średnich idą w tym roku dwa roczniki: pierwsi absolwenci ośmioletnich podstawówek i ostatni absolwenci likwidowanych gimnazjów.
Szkoły muszą poradzić sobie jednak nie tylko z chaosem przy rekrutacji i większą ilością uczniów, ale i z
brakiem nauczycieli
. O tym, że wkrótce zabraknie pedagogów alarmowało już zresztą wielokrotnie środowisko.
Obecna sytuacja wskazuje na to, że rekrutacja będzie trwała aż do końca sierpnia. Szkoły nie wiedzą więc, ile finalnie klas utworzą i ilu nauczycieli będą potrzebować. A już teraz braki są ogromne, co widać chociażby w
ilości ogłoszeń na stronach kuratoriów oświaty
.
Jak informuje
Rzeczpospolita
, w tej chwili
ofert jest już ponad 11 tysięcy
. Tylko w
Warszawie
pod koniec czerwca brakowało ok. 1700 nauczycieli w szkołach podstawowych, ok. 1400 w szkołach ponadpodstawowych, blisko 600 nauczycieli przedszkoli i 400 pedagogów specjalnych. W
Poznaniu
brakuje 713 nauczycieli. Na stronie kuratorium
kujawsko-pomorskiego
jest z kolei 350 ofert pracy.
Najbardziej brakuje
nauczycieli przedmiotów ścisłych: chemii, matematyki, fizyki i informatyki
. Nie wszyscy nauczyciele, którzy uczyli tych przedmiotów w gimnazjach,
mają kwalifikacje, by uczyć w szkołach średnich
. Muszą mieć skończone pięcioletnie studia kierunkowe a nie np. studia podyplomowe. Studenci takich kierunków stosunkowo rzadko jednak wybierają specjalność nauczycielską. Brakuje równie pedagogów i psychologów oraz nauczycieli przedmiotów zawodowych.
Samorządy próbują zachęcać nauczycieli do pracy specjalnymi kampaniami. W Warszawie wystartował projekt
Praca szuka nauczyciela
. Władze miasta szukają nauczycieli m.in. wśród pracowników naukowych na uczelniach wyższych.
Inne samorządy stawiają na
zachęty finansowe
, w Poznaniu zwiększono środki na dodatki do wynagrodzeń i nagrody. Niektóre szkoły być może będą zmuszane jednak np. do
zatrudniania nauczycieli na 1,5 etatu
lub
uzyskiwanie zgody kuratora na zatrudnianie nauczycieli bez wymaganych kwalifikacji
.