Logo
  • DONALD
  • ZAPADŁ WYROK DLA "KRÓLA DOPALACZY" I JEGO ŚWITY, ON SAM ODSIEDZI 12 LAT W WIĘZIENIU

Zapadł wyrok dla "króla dopalaczy" i jego świty, on sam odsiedzi 12 lat w więzieniu

03.10.2023, 16:38
fot. East News
Sąd Okręgowy Warszawa-Praga wydał dziś wyrok w głośnej sprawie
Jana S.
, znanego jako
"król dopalaczy"
. Mężczyzna oskarżony m.in. o kierowanie grupą przestępczą oraz narażenie zdrowia i życia ponad 16 tys. osób został skazany na 12 lat więzienia. 
Proces w sprawie Jana S., a także jego ojcu, partnerce i jeszcze jednemu mężczyźnie toczył się od 2021 roku. Jan S. odpowiadał za popełnienie
17 przestępstw
, w tym kierowanie grupą przestępczą zajmującą się nielegalną sprzedażą szczególnie niebezpiecznych dopalaczy. Prokuratura postawiła mu także zarzuty
sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia ponad 16 tys. osób
oraz wprowadzenia do obrotu ponad 350 kg dopalaczy. Ponadto Jan S. oskarżany był o pranie brudnych pieniędzy czy zmuszanie innych do używania fałszywych dokumentów tożsamości.
Z aktów sprawy wynika, że "król dopalaczy" pośrednio miał się
przyczynić do śmierci pięciu osób
: 16-letniego Filipa z Warszawy, 15-letniego Damiana z Biłgoraju, 23-letniego Artura z Radomia i dwóch młodych Polaków: Mateusza i Krystiana, których znaleziono w Wielkiej Brytanii. Wszyscy zatruli się fentanylem zawartym w jednym z dopalaczy. 
Pełnomocnicy Jana S. przez cały proces próbowali dowieść, że jest on niewinny.
Nie jestem przestępcą. Nie jestem żadnym "królem dopalaczy"
, mimo że niektórzy chcą bym nim był. Byłem młody. Jak każdy z nas myślałem o lepszym życiu, ale wszystkie biznesy, których się podejmowałem były legalne, zarówno moja firma w Holandii, jak i oferowane przez nią produkty. Tak samo w Polsce. To, że komuś się zmieniło postrzeganie prawa i chce na tym budować swoją karierę, czy politykę, to jeszcze nie jest powód, czy dowód, by usadzić mnie na czele jakieś grupy, postawić zarzuty, ale tak naprawdę próbować mnie ugrillować - mówił w sądzie cytowany przez RMF FM. 
Prokuratura żądała dla niego kary w wysokości 13 lat więzienia. Finalnie sąd, uznając winę "króla dopalaczy" skazał go na
12 lat pozbawienia wolności
oraz karę
grzywny
w wysokości 225 tys. zł. Sąd orzekł także
przepadek
równowartości korzyści majątkowej uzyskanej w wyniku przestępstwa, której wartość oszacowano na
28,7 mln zł.
Wyrok jest nieprawomocny.
- Sąd nie miał żadnych wątpliwości, co do kwalifikacji czynu dotyczącego Jana S. (...) Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego sąd miał nieodparte wrażenie, że
oskarżony bawił się życiem potencjalnych nabywców i czerpał z tego ogromne korzyści.
To, że te osoby nabywały i przyjmowały te środki nie zwalnia z odpowiedzialności karalnej oskarżonego Jana S. (...) Proceder ten miał szeroki krąg. Co istotne, tak naprawdę osobami kupującymi były osoby głównie małoletnie nie potrafiące ocenić niebezpieczeństwa, które płynęło z zażywania tych środków, a oskarżony oferując atrakcyjną cenę korzystał z takiego braku dorosłości po stronie kupujących - mówiła ogłaszając wyrok sędzia Agnieszka Brygidyr-Dorosz, cytowana przez RMF FM. 
Za winną uznano także partnerkę Jana S.,
Paulinę C.
, uznając, że brała ona udział w procederze wprowadzania nielegalnych dopalaczy do obrotu oraz prania brudnych pieniędzy. Sąd skazał ją na 2 lata i 3 miesiące pozbawienia wolności oraz grzywnę 20 tys. zł. Współpracownik "króla dopalaczy"
Tobiasz N.
usłyszał natomiast karę 1 roku i 6 miesięcy więzienia za udostępnianie Janowi S. swoich rachunków bankowych oraz stworzenie na Słowacji spółki, za pośrednictwem której ukrywano środki pochodzące z przestępczej działalności.
Sąd uniewinnił natomiast
Jacka S.
, ojca "króla dopalaczy", z zawodu adwokata, któremu zarzucano udział w procederze prania brudnych pieniędzy. 
Warto przypomnieć, że polskie organy ścigania szukały "króla dopalaczy" bardzo długo, był on ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania. Zatrzymano go w 2020 roku, od tego czasu przebywa w areszcie. W toku jest natomiast inny proces w jego sprawie, w którym Jan S. oskarżany jest o
podżeganie do zabójstwa Zbigniewa Ziobry
, prokuratora oraz policjantów, którzy rozbili jego grupę. 
Zobacz też: 

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA