Logo
  • DONALD
  • POSEŁ PIS ZAALARMOWAŁ, ŻE MĘŻCZYZNA O CIEMNEJ KARNACJI JECHAŁ AUTOBUSEM, NASTĘPNIE COŚ SIĘ CHYBA STAŁO, BO USUNĄŁ WPIS

Poseł PiS zaalarmował, że mężczyzna o ciemnej karnacji jechał autobusem, następnie coś się chyba stało, bo usunął wpis

05.03.2025, 16:00
fot. Facebook @arturszalabawka / X @JacynaWitt
Poseł PiS
Artur Szałabawka
wczoraj opublikował w mediach społecznościowych
zdjęcie cudzoziemca z autobusu miejskiego w Szczecinie
. Polityk tłumaczył, że opublikował zdjęcie, ponieważ przesłał mu je zaniepokojony mieszkaniec miasta.
"Decyzja podjęta, będę publikował zdjęcia i wpisy, które przesyłają mi zaniepokojeni mieszkańcy. To mój obowiązek. "Panie pośle, już są w Szczecinie,
proszę zwrócić uwagę na bliznę na policzku
, dziś w autobusie, trasa z Załom-Podjuchy'" - napisał Szałabawka.
Ksenofobiczny wpis oburzył użytkowników serwisu X
. Skomentowała go między innymi Małgorzata Jacyna-Witt, była zachodniopomorska radna PiS, która zwróciła uwagę, że mężczyzna to młody Tunezyjczyk, który pracuje w jednym ze szczecińskich salonów fryzyjskich:
"Obrzydliwe szczucie. To młody Tunezyjczyk, znakomity fryzjer w jednym z szczecińskich salonów fryzjerskich, mówi trochę po polsku, ale po angielsku znakomicie. W przeciwieństwie do posła z PiS" - napisała Jacyna-Witt.
Co ciekawe, Szałabawka szybko
usunął
swój kontrowersyjny wpis. W internecie jednak nic nie ginie.
fot. X @JacynaWitt
Gazeta Wyborcza
, która opisuje sytuację, przywołała kilka faktów z życiorysu posła Prawa i Sprawiedliwości. Polityk w młodości był skinem. Informacje te wyciekły w 2014 roku, kiedy był on kandydatem PiS na prezydenta Szczecina.
- Tak,
byłem tzw. skinheadem. Tej przeszłości się nie wstydzę
- mówił w rozmowie z
Wyborczą
.
- Byłem skinheadem, mając 16, 17 lat, i dodam, że jak miałem 14 i 15, to byłem punkiem. Byłem w tej grupie, bo uważałem się za narodowca i ważne było dla mnie hasło "Bóg, honor, ojczyzna". Należy pamiętać, że tamta subkultura nie miała nic wspólnego z dzisiejszym chuligaństwem. To były lata 80., głęboka komuna. Byliśmy alternatywną młodzieżą, której postawa była walką z systemem. Byliśmy w opozycji do władzy komunistycznej - tłumaczył wówczas.
Wyborcza
wyjaśniła jednak, że sytuacja miała wyglądać jednak trochę inaczej:
"W rzeczywistości Szałabawka miał 17 lat w 1984 r., a banda skinów, do której należał, działała kilka lat później, na przełomie lat 80. i 90., kiedy obecny poseł był już od dawna pełnoletnim mężczyzną. To właśnie ta ekipa podczas Marszu Wielkanocnego, pierwszej legalnej manifestacji zorganizowanej wiosną 1989 r. przez opozycyjny Ruch Wolność i Pokój i Niezależne Zrzeszenie Studentów, przecinała nożami sprężynowymi kable od głośników, ku uciesze Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa" - podaje
Wyborcza
.
Zobacz też:

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA