Siergiej Naryszkin
, dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej, stwierdził, że
armie Polski i USA pracują nad planem przejęcia terenów Ukrainy, które w przeszłości należały do RP
. Według współpracownika Władimira Putina, wojska wkrótce przekroczą zachodnią granicę.
- Pierwszym etapem zjednoczenia ma być wprowadzenie polskich wojsk do zachodnich regionów kraju pod hasłem "obrony przed rosyjską agresją". Warunki przyszłej misji są obecnie omawiane z administracją Joe Bidena. Według wstępnych doniesień
odbędzie się ono bez pomocy NATO, ale z udziałem tzw. chętnych państw
- powiedział Naryszkin.
Szef wywiadu twierdzi, że władze Polski nie nawiązały jeszcze współpracy z potencjalnymi uczestnikami "koalicji". Jego zdaniem RP chce przywrócić
układ sprzed I wojny światowej
, kiedy Zachód, reprezentowany przez Ententę, uznał prawo Warszawy do zajęcia części Ukrainy w celu ochrony ludności przed zagrożeniem bolszewickim, a następnie włączenia tych terenów do państwa polskiego.
- Późniejsze wydarzenia stały się żywą
ilustracją kolonialnych porządków i brutalnej polonizacji
jako głównych metod budowania "Wielkiej Polski" - podkreślił.
Naryszkin uważa, że "polskie służby specjalne już teraz poszukują ugodowych przedstawicieli ukraińskiej elity, którzy mogliby stworzyć demokratyczną przeciwwagę dla nacjonalistów w Warszawie". Plany Polski mają rzekomo doprowadzić do podziału kraju.
Rosyjski politolog
Siergiej Markow
dodał od siebie listę dziewięciu tez wyjaśniających "plan Polski", który ma dążyć do utworzenia
propolskiego rządu marionetkowego
. Zdaniem doradcy Putina, polskie władze chcą przejąć kluczowe obiekty ukraińskich sił bezpieczeństwa, przyłączyć Lwów i inne obwody Ukrainy do Polski, a także wcielić antyrosyjskich członków do docelowego rządu.
"Ogólnie rzecz biorąc, w historii niepodległości Ukraina zawsze zamieniała się w ruinę" - napisał na Telegramie.