fot. East News
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę Fundacja Bertelsmanna przeprowadza ankiety wśród 12 tysięcy mieszkańców Unii Europejskiej co trzy miesiące. Pierwsze badanie miało miejsce w marcu, najnowsze wyniki pochodzą z czerwca. Wynika z nich, że aż
66 proc. opowiada się za przyjęciem Ukrainy do UE
. Wynik różni się w zależności od kraju: w Polsce jest to 84 proc., w Niemczech i Francji 60 proc.
Okazuje się także, że aż
72 proc. opowiada się za zaprzestaniem dostaw ropy i gazu z Rosji
- w marcowym sondażu takie stanowisko prezentowało 74 proc. Najwyższe poparcie znajdziemy w Polsce (80 proc.) i we Włoszech (76 proc.). Z kolei w Niemczech, które są w większym stopniu zależne od rosyjskiego gazu, poparcie wynosi już tylko 69 proc.
Z kolei
60 proc. ankietowanych popiera dostarczanie Ukrainie broni z UE
(w marcu 62 proc.). Jedynie we Włoszech aż 58 proc. respondentów sprzeciwia się dostawom.
Nadal bardzo wysoka jest także gotowość Europejczyków do przyjmowania uchodźców. W marcu była na poziomie 86 proc., dziś wynosi 81 proc. Większość uważa również, że Europa powinna w przyszłości odgrywać jeszcze ważniejszą rolę w sprawach międzynarodowych (około 80 proc.). Jednocześnie 77 proc. Europejczyków chce, by USA były ich silnym sojusznikiem.