fot. Flickr @Waldek Polska
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi podpisał
rozporządzenie
chroniące jakość tradycyjnego, polskiego trunku, jakim jest
nalewka
. W dokumencie wymieniono warunki, jakie musi spełnić dany trunek, by nazwać go nalewką. Przepisy UE nie regulują tej kwestii, a nalewki należą do tradycyjnych polskich trunków, dlatego resort postanowił przygotować specjalne rozporządzenie w tej sprawie:
"W przepisach Unii Europejskiej, które regulują kwestie znakowania napojów spirytusowych nazwami prawnym, nie ma pojęcia "nalewka". Jest ona specyficzna dla naszego kraju, a konsumenci kojarzą ją ze szczególnym rodzajem napoju alkoholowego.
Nalewki należą do tradycyjnych polskich trunków
" - zwraca uwagę resort.
Decyzja ta
cieszy producentów prawdziwych nalewek
. Ewa Szafarczyk z Głogówka Królewskiego w powiecie świeckim, producentka i jurorka w turnieju nalewek zauważa, że w ostatnich latach nawet na konkursach pojawiały się trunki nazywane nalewkami, które były sporządzone na soku.
- Produkt sporządzony na soku zdarzał się nawet w konkursach, a to już nie jest nalewka. W jej wypadku alkohol musi być zawsze nalany na owoce! - mówi w rozmowie z
Gazetą Pomorską
.
- Rozmawialiśmy o tym z jurorami podczas turnieju nalewek Festiwalu Smaku w Grucznie. Jesteśmy za tym, żeby w obrocie było jak najwięcej polskich nalewek, ale takich, które będą stać tam, gdzie powinny, czyli na najwyższej półce z najdroższymi koniakami - dodaje Ewa Szafarczyk.