Kilka dni temu
Fakt
informował o odtajnionym przez
Najwyższą Izbę Kontroli
raporcie, dotyczącym zawarcia umowy gazowej z
Gazpromem.
W raporcie przedstawiono nieprawidłowości dotyczące negocjacji gazowych z 2010, kiedy
Waldemar Pawlak
pełnił funkcję wicepremiera i odpowiadał za wspomniane negocjacje.
Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Chodzi o "
przekroczenia uprawnień
i niedopełnienia obowiązków w 2010 r. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez wicepremiera - ministra gospodarki i innych funkcjonariuszy publicznych, w związku z negocjacjami i podpisaniem niekorzystnej dla Polski oraz sprzecznej z prawem UE umowy międzyrządowej o dostawach rosyjskiego gazu do Polski, i działania w ten sposób na szkodę interesu publicznego".
Pawlak postanowił odnieść się na
Twitterze
do sposobu prowadzenia polityki energetycznej przez rząd
Prawa i Sprawiedliwości
. Okazuje się, że Polska w 2016 roku importowała
z Rosji o 24% więcej gazu
niż w poprzednich latach. Pawlak zwraca także uwagę, że przyniosło to negatywne skutki dla wydobycia gazu rodzimego, które spadło o 3,5% oraz tego importowanego z Niemiec, które spadło o 16%.