Daria Brzozowska z ASW Black Panther Bydgoszcz została
wicemistrzynią MMA
podczas IMMAF 2023 w Albanii. Na hali Tirana Olympic Park rywalizowało blisko 400 reprezentantów z 49 krajów.
- Dla mnie występ w mistrzostwach były wielkim wydarzeniem i przeżyciem. Miałam wiele znaków zapytania, choćby to jak się będę odnajdywała na tle rywalek. Byłam pewna swoich umiejętności, ale z tyłu głowy miałam myśl, że to takie pierwsze wielkie zawody, w których biorę udział. Dla mnie to wszystko było nowe: pierwszy wyjazd za granicę, pierwszy lot samolotem czy pierwszy pobyt w kadrze. Poza tym na trybunach było dużo kibiców i znanych ludzi z MMA, choćby Martin Lewandowski, szef KSW. Jednak przed walką potrafiłam się wyciszyć i przygotować jak najlepiej - opowiadała wicemistrzyni.
W pierwszej walce
pokonała zeszłoroczną mistrzynię
Manizhę Samadovą z Tadżykistanu. W finale zmierzyła się z Ines Boulabarj z Belgii.
- W pierwszej walce udało mi się zastosować duszenie przez plecy i poddać rywalkę. Z kolei w finale nie byłam sobą. Moja rywalka była bardzo silna fizycznie. Walczyłam z nią przez trzy rundy, ale byłam bardzo mocno zmęczona. Chociaż było ciężko i sił mi brakowało, to zdołałam ją rzucić w drugiej rundzie. Ta porażka dużo mnie nauczyła - przyznała.
Podczas tegorocznej edycji mistrzostw świata Polskę reprezentowała dziewięcioosobowa drużyna z Brzozowską w składzie. Jednym z trenerów polskiej kadry był Krzysztof Brzozowski, szkoleniowiec ASW Black Panther i prywatnie tata Darii. Ojciec nie kryje dumy.
- To olbrzymi sukcesu dla niej, klubu oraz trenerów - podkreśla. - Ten wyjazd jest dla mnie nauką, jak wiele jeszcze pracy przede mną, abym mógł zapewnić zawodnikowi strefę komfortu i umieć mu pomóc w sytuacji bezsilności i braku pomysłu na odwrócenie sytuacji w czasie walki. Team jest silny wtedy gdy współpracuje razem - stwierdził.
To nie jedyny sukces Polaków. Łukasz Makowski wywalczył srebro w wadze półciężkiej juniorów, a Weronika Cisło zdobyła brązowy medal w kategorii muszej seniorów.