Prezydent Wrocławia,
Jacek Sutryk
, przygarnął
kota, którego kilka dni wcześniej ktoś porzucił na dworcu autobusowym
. W poniedziałek trafił do
jego gabinetu
, gdzie zamieszka na stałe.
Jak pisze Sutryk na Twitterze, już wcześniej zapowiadał, że
w urzędzie miasta zamieszka zwierzę
.
"Gdy dowiedziałem się o porzuconym kocie - wybór nie mógł być inny. Tym bardziej, że
jestem wielkim zwolennikiem adopcji zwierząt
" - napisał.
Kot oprócz nowego domu dostał też nowe imię -
Wrocek.
Wybrali je wrocławianie w
internetowym głosowaniu
.