Fot.: East News
W 2025 roku po raz kolejny zostaną przeznaczone środki z budżetu państwa na wsparcie
Funduszu Kościelnego
, mimo że Platforma Obywatelska obiecywała jego likwidację. Kwota, która wpłynie na konto tej instytucji, znów ma być
rekordowo wysoka
.
Chodzi o
275,71 mln zł
, czyli sumę o niespełna 20 mln zł większą niż w 2024 roku. Wówczas na wsparcie Funduszu Kościelnego przeznaczono 257 mln zł. Porównując obecny rok z bardziej odległym okresem, od 2015 roku wydatki budżetowe na wsparcie Funduszu wzrosły ponad dwukrotnie.
95% środków
wpłacanych z budżetu państwa na konto Funduszu Kościelnego zostaje przeznaczone na
składki na ubezpieczenia społeczne duchownych
. Dzięki temu w 2023 roku instytucja przekazała do ZUS
203,5 mln zł
na ubezpieczenia społeczne oraz
10,3 mln zł
na ubezpieczenia zdrowotne. Dane za 2024 rok nie są jeszcze dostępne.
Kwoty przekazywane na wsparcie Funduszu Kościelnego rosną, mimo że z roku na rok spada liczba duchownych. Z danych Rocznika Statystycznego Kościoła Katolickiego w Polsce wynika, że w 2023 roku liczba księży przypisanych do diecezji i eparchii wyniosła 23 612.
Rząd tłumaczy, że zwiększenie wydatków jest
skutkiem podniesienia płacy minimalnej
, co wpłynęło na wysokość składek na emerytury duchownych. Część z nich, zatrudnionych na umowę o pracę w szkołach, uczelniach, kuriach czy jako kapelani, opłaca składki ZUS podobnie jak inni pracownicy. Duchowni zajmujący się wyłącznie działalnością duszpasterską sami opłacają 20% składki, natomiast pozostałe 80% pochodzi z Funduszu Kościelnego.
Likwidacja Funduszu Kościelnego była szesnastym spośród stu konkretów partii kierowanej przez
Donalda Tuska
, zapowiedzianymi przed wyborami parlamentarnymi. W sierpniu 2024 roku polityk ogłosił, że należy spodziewać się raczej reformy tej instytucji.
-
Przecież te miliardy, które idą do różnych Kościołów, różnymi drogami, to nie jest Fundusz Kościelny
. (...) Tu chodzi o takie rozwiązanie, które przede wszystkim wyeliminuje to bardzo często patologiczne finansowanie i imperia finansowe, bo Kościoły nie są od tego, a szczególnie jeden ksiądz dyrektor, nie jest od tego, żeby gromadzić jakieś gigantyczne kapitały i prowadzić wielkie biznesy - mówił wówczas szef rządu.
W związku z tą deklaracją w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej opracowano koncepcję
zmiany źródeł finansowania
wydatków Funduszu Kościelnego. Rozważane jest m.in. to, aby za kwestię opłacania ubezpieczeń społecznych duchownych odpowiadały poszczególne kościoły i związki wyznaniowe. Tempo prac sugeruje, że nowe rozwiązania nie wejdą w życie przed końcem roku, co potwierdza zaplanowanie zwiększonych wydatków na tę instytucję.
"W tej sprawie zapadną dalsze rozstrzygnięcia" - czytamy w odpowiedzi na interpelację posła Marcina Józefaciuka z PO.