Jak informuje
Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków
, konserwatorzy odnowili kamienną figurę Matki Bożej z XIX wieku, jednak
właściciel nie jest zadowolony
z efektu prac. Nie zgadza się na ponowne umieszczenie jej w kapliczce niedaleko Wadowic.
"To dziwna historia. Odkąd w hiszpańskim miasteczku Borja pewna pani wzięła się za renowację malowidła, skutecznie je deformując, a widok jej działań, choć mrozi krew w żyłach, stał się swoistą popkulturową ikoną przyciągającą tłumy turystów, takie pseudokonserwacje-deformacje często pojawiają się w mediach. Tym razem było inaczej, wielokrotnie przemalowana figura została poddana troskliwej konserwacji. W toku prac
okazało się, że twarz Marii uległa całkowitemu zniszczeniu i konieczna była rekonstrukcja
. Konserwator przywrócił detale stroju, wianek, oryginalne barwy. (…) Rozpętała się burza, bowiem obecny wygląd figury jest nie do zaakceptowania przez właściciela" - pisze
wojewódzki konserwator
.
Magdalena Miszczyk
, rzeczniczka
Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie
, poinformowała w środę Polską Agencję Prasową, że
kamienna figura
Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej
pochodzi z XIX w.
i stanowi zwieńczenie postumentu kapliczki przydrożnej w Miejscu w gminie Spytkowice.
- Postument wraz z figurą tworzy jedną kompletną całość o dużych walorach artystycznych i historycznych. Obiekt ten usytuowany jest na rozdrożu dróg. Całość kapliczki, zarówno rzeźba Matki Boskiej, jak i postument, wykonane zostały z piaskowca. Elementy te
przez ostatnie lata malowane były niewłaściwymi technologicznie farbami
, które degradowały kamień i jego powierzchnię rzeźbiarską. Sposób malowania kapliczki również konsekwentnie deformował wygląd figury - wskazała rzeczniczka.
Prace nad renowacją ruszyły w zeszłym roku
za zgodą gminy Spytkowice oraz ówczesnego posiadacza podobizny Matki Boskiej, ojca aktualnego właściciela. Samorząd zdobył dotacje i dogadał się z Małopolskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Odnowienia figury podjął się dyplomowany konserwator dzieł sztuki.
- W tym czasie
zmieniła się własność kapliczki: z ojca przeszła na syna
. Wówczas rozpoczęły się trudności. (...) W efekcie konserwacji poddano wyłącznie figurę. Nie doszło natomiast do konserwacji postumentu. Rzecznik dodała, że
obecny właściciel kapliczki nie jest zadowolony z efektu prac konserwatorskich
figury Matki Boskiej. Życzy sobie, aby
rzeźba wygląda dokładnie tak, jak przed konserwacją
. Nie zgadza się na montaż figury ani dokończenie konserwacji postumentu - powiedziała Miszczyk.
Rzeczniczka wyjaśniła, że punktu widzenia konserwatorskiego,
nie ma możliwości, by figura została przywrócona do poprzedniego, niedopuszczalnego stanu
.
- Co więcej, rzeźba jako kompletna część postumentu, winna docelowo wrócić do kapliczki. Z uwagi na to, że w ocenie Urzędu istnieje uzasadniona obawa, iż po zamontowaniu figury zostanie ona uszkodzona, przykładowo poprzez ponowne jej pomalowanie, zniszczenie obecnej konserwacji lub innym sposób, dlatego
działania Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków będą zmierzały, aby wpisać ten obiekt do rejestru zabytków
, co umożliwi jego ochronę prawną - zaznaczyła.
Mariusz Krystian
, wójt Spychowic, postanowił skomentować stan figury słowami: "
Chwały to naszej gminie co prawda nie przynosi
, wstydu jest co niemiara, ale w tej sprawie zdaje się będzie można działać jedynie administracyjnie".