Daniel Pawlak, czyli DeeJayPallaside jest jednym z twórców zamieszanych w aferę Pandora Gate. Sylwester Wardęga oraz Konopskyy przygotowali dowody wskazujące, że youtuber mógł
utrzymywać relacje z nieletnimi fankami
.
Konopskyy wskazał, że Pawlak monetyzował prywatny film od widza, który zwierzył się mu, że planuje popełnić samobójstwo. Stworzył również serię filmów, w których przegląda zdjęcia otrzymane od obserwatorów.
- Po snapach, gdzie było widać twarze, możemy wywnioskować, że spora część wysyłających to były dzieci. [...] Nie byłoby z tym problemu, gdyby gość nie jadł na odcinkach w sugestywny sposób banana czy nie mówił zboczonych rzeczy. Największy problem polega na tym, że po paru odcinkach Pallaside regularnie zaczął otrzymywać
zdjęcia dziewczyn w bieliźnie z jego nickiem na dekolcie
i zamiast tego nie wrzucać tego do filmów i je zablokować albo im odpisać, atencjonował się nimi na odcinkach, clickbaitował swoich widzów na półnagie zdjęcia widzek i nie weryfikował wieku dziewczyn, które wysyłały mu snapy - podkreślił Konopskyy.
DeeJayPallaside zapowiedział na Instagramie, że przygotuje w sprawie
dłuższy materiał
, w którym odniesie się do zarzutów. Zauważył, że jego filmy ze snapami były dostępne na YouTube przez 10 lat i "nikt o to nigdy nie miał problemu". Mimo wszystko przeprosił i powiedział, że jest mu wstyd, po czym zalał się łzami.
- Niektórzy pytają, jak się czuję. Nawet nie wiem. Serio, bo tyle lat to było publiczne. Ktokolwiek mógł zwrócić uwagę i już dawno by tego nie było. Humor lata temu też był zupełnie inny i to nie było dobre. Ale k*rwa,
grożenie mi śmiercią, za to, że nagrywałem filmy
, które ludzie kochali? Ja się boję wyjść z domu k*rwa. Tak, jak kocham internet, 13 lat waszych uśmiechów na twarzach i miliona rzeczy, które zrobiliśmy razem czy to, jak chętnie kupowaliście książkę, co mnie napawa dumą, będę o tym opowiadać wnukom. Zbudowałem 13 lat wspaniałych wspomnień i ludzi. Kochałem internet, ale ja nie wiem, czy chcę tu dłużej być, nie mam już siły. Rozumiem, jakbym zrobił komuś krzywdę, ale ja nie chciałem nigdy nikomu zrobić żadnej krzywdy i tego nie zrobiłem - zapewnił.