fot. East News
W Polsce w czwartek zakończył się
szczyt klimatyczny
, podczas którego przedstawiciele państw z całego świata szukali sposobów na to, jak ograniczyć emisję dwutlenku i innych szkodliwych substancji do atmosfery.
Okazuje się, że
Kostaryka
już znalazła na to sposób. Jako pierwszy kraj na świecie była przez
300 dni zasilana wyłącznie energią pochodzącą ze źródeł odnawialnych.
To nie koniec działań na rzecz walki ze zmianami klimatu.
Rząd Kostaryki do 2021 roku planuje całkowicie pozbyć się węgla ze swojego sektora energetycznego.
Pojawił się też pomysł, by od 2022 r. całkowicie
zakazać importu pojazdów z silnikami benzynowymi i zastąpić je elektrycznymi.
Kostaryka jest krajem wyżynno-górzystym, posiadającym wartkie rzeki.
Dzięki temu już 78% energii pozyskiwanej w kraju to ta pochodząca z elektrowni wodnych.
Kostaryka w ramach swojej polityki energetycznej inwestowała także w
rozwój energia wiatrowej i geotermalnej. Udział każdej z nich wynosi po około 10%.