fot. East News
Podczas aktualnie trwającego posiedzenia w Sejmie procedowany jest projekt ustawy
podnoszącej świadczenie 500 plus do wysokości 800 zł miesięcznie
. Zmiana ma nastąpić bez konieczności składania dodatkowego wniosku.
Podczas konferencji rzecznik PiS Rafał Bochenek podkreślił, że program 500 plus przyczynia się do zwiększenia konsumpcji i wzrostu gospodarczego.
- Inwestujemy w polskie dzieci, inwestujemy w przyszłość naszych najmłodszych, wspieramy polskie rodziny, przywracamy im godność - powiedział.
Co więcej, program ma przyczyniać się do wyżu demograficznego, który zaobserwowano w ciągu pierwszych lat wprowadzenia 500 plus.
- Program, wbrew temu, co się mówi, na pewno zwiększył dzietność w polskich rodzinach, jeśli chodzi o trzecie i kolejne dziecko. [...] Jeśli chodzi o liczbę urodzeń, to
systematycznie wzrasta liczba dzieci, które rodzą się w rodzinach wielodzietnych
- stwierdził.
Dodał, że "nikt nie wie, jak wyglądałaby demografia w Polsce, gdyby tego programu nie było". Wiadomo natomiast, według Bochenka, że na decyzję o posiadaniu potomstwa wpływa "pewna zmiana cywilizacyjna" oraz obecna sytuacja geopolityczna.
Dziennikarze zapytali rzecznika PiS, czy jego zdaniem opozycja zagłosuje za podwyższeniem świadczenia.
- Program jest bardzo ważny, ale on
nigdy nie był popierany przez opozycję
. Platforma Obywatelska, bardzo często także Nowoczesna, jak była w poprzednim parlamencie, czy inne ugrupowanie, nie popierały tych rozwiązań, nie zagłosowały za nimi - ocenił.
Wskazał, że "bardzo często w przestrzeni publicznej ich politycy mówili, że jest to finansowanie patologii, marginesów społecznych".
- Już słyszałem propozycję Władysława Kosiniaka-Kamysza, PSL-u i Trzeciej Drogi, żeby program 800 Plus nie był dla wszystkich. [...] Sugeruje, by nie był wypłacany dla ludzi, którzy nie mają zatrudnienia. [...] My jako Prawo i Sprawiedliwość uważamy, że nie należy prowadzić takiej polityki. Czekamy też na propozycję o której mówiono, by ograniczyć świadczenie w zależności od dochodu. Pytanie, dlaczego ci, którzy łożą najwięcej z tytułu podatków do budżetu mieliby z tego świadczenia nie korzystać - powiedział.
Podczas dwudniowego posiedzenia Sejm zajmie się projektem nowelizacji ustawy o referendum krajowym, żeby mogło odbyć się w tym samym terminie, kiedy wybory prezydenckie, parlamentarne lub do PE. Odbędzie się również głosowanie nad senackimi poprawkami do ustawy o kolejnym dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów.