Sieć sklepów
Kaufland
otrzymała w tym roku od
Europejskiego Banku Inwestycyjnego
100 milionów euro kredytu na rewitalizację sklepów w Polsce. Dwa lata temu
Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR)
pożyczył tej samej grupie również 100 milionów euro na rozwój Kauflandu w Polsce.
Aby EBI mogło udzielić stosownych pożyczek, dane państwo, w którym znajdują się obiekty wnioskujące o pożyczkę, musi wyrazić na to zgodę.
Sprawą zainteresował się
poseł Kukiz’15 Jarosław Sachajko
, który wystosował zapytanie do
Ministerstwa Finansów
, czy wyraziło zgodę na tego typu działania. Odpowiedzi udzielił Piotr Nowak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, który przyznał, że wyrażono zgodę:
"Strona polska nie zgłosiła zastrzeżeń do tego wniosku"
- napisał w odpowiedzi na interpelację posła Kukiz’15.
Poseł Kukiz’15
w
interpelacji
zwrócił uwagę, że podpisanie zgody na rozwój, w tym wypadku sklepów Kaufland, prowadzi do ekspansji zagranicznych sieci handlowych na polskim rynku zagrażając przy tym polskim przedsiębiorcom.
"
Jednakże wszelkie zyski jakie osiąga Kaufland w ramach swojej działalności w Polsce, wędrują za Odrę.
Co więcej, ekspansja ogromnych zagranicznych sieci sklepów w Polsce oznacza zagrożenie dla lokalnych, małych sklepików, które przegrywają z tak potężną konkurencją. Zamiast inwestować w utrzymanie lokalnego handlu, kosztem rodzimych przedsiębiorców dostarcza się wszelkich narzędzi do rozwoju zagranicznym konglomeratom" - napisał Jarosław Sachajko.
Poseł poprosił
MF
o wyjaśnienia w tej sprawie.
Ministerstwo Finansów
w odpowiedzi stwierdziło, że polscy przedsiębiorcy wcale nie są traktowani gorzej przez
EBI:
"
Kredyty EBI dla polskich podmiotów publicznych i prywatnych sięgają 5 mld euro rocznie. Służą one finansowaniu infrastruktury, działalności produkcyjnej, rolnictwa i handlu, w dużej części są wykorzystywane przez małe i średnie przedsiębiorstwa.
Podejmujemy starania na rzecz trzymania dostępności tych środków na korzystnych warunkach, dla jak najszerszego grona podmiotów, we wszystkich sektorach gospodarki i w każdym regionie naszego kraju" - napisano w odpowiedzi.