Wczoraj
Sejm
przegłosował
zmiany w ustawie medialnej
. Zmienia ona zasady przyznawania koncesji dla mediów z udziałem kapitału zagranicznego. W ten sposób Prawo i Sprawiedliwość chce uniemożliwić Grupie TVN uzyskiwanie koncesji na rozpowszechnianie swoich kanałów, zwłaszcza TVN 24.
Nie obyło się bez
kontrowersji. Przed głosowaniem w tej sprawie
Władysław Kosiniak-Kamysz
złożył wniosek o odroczenie obrad Sejmu do września. Marszałek Witek zgodziła się i ku zaskoczeniu samego PiS partia je przegrała.
W związku z tym zarządzono przerwę, podczas której
Marek Suski
zbierał podpisy pod reasumpcją głosowania. Co ciekawe, zdanie zmienili wtedy posłowie reprezentujący Kukiz'15.
Jarosław Sachajko
z Kukiz'15 w rozmowie z mediami, stwierdził, że on i jego posłowie "pomylili się" w głosowaniu nad odroczeniem:
- Pomyliliśmy się w głosowaniu nad odroczeniem. Przepraszamy. Ale czy ktoś przez to umarł? - pytał Sachajko.
Ostatecznie za
reasumpcją głosowania
był
Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko i Stanisław Żuk
.
Kolejne głosowanie dotyczyło odroczenia obrad. Tym razem Prawo i Sprawiedliwość wygrało głosowanie. Za zagłosowali wszyscy członkowie klubu PiS oprócz pięciorga posłów Porozumienia Jarosława Gowina oraz Violetty Porowskiej i Marka Wesołego, którzy byli nieobecni.
Projekt dotyczący zmian w ustawie o radiofonii i telewizji
przeszedł większością 228 głosów
. Przeciwko było 216 posłów, a 10 wstrzymało się od głosu.
Za tzw. ustawą
lex TVN
zagłosowali posłowie PiS,
trzech posłów Kukiz'15 - Paweł Kukiz, Stanisław Żuk i Jarosław Sachajko
oraz część posłów Porozumienia - Marcin Ociepa, Grzegorz Piechowiak, Wojciech Murdzek, Anna Dąbrowska-Banaszek i Mirosław Baszko.
Od głosu wstrzymało się 9 polityków Konfederacji i jeden Porozumienia.
Teraz ustawa trafi
pod obrady Senatu
, który może odrzucić projekt w całości, wskazać poprawki lub przyjąć go bez zmian.
Jeszcze wczoraj
TVN wydało oświadczenie
, w którym podkreślono, że przegłosowana w Sejmie ustawa jest wprost wymierzona w stację:
"Decyzja Sejmu w sprawie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji jest wprost wymierzona w TVN, stanowi także bezprecedensowy atak na wolność słowa i niezależność mediów. Będziemy zdecydowanie i konsekwentnie bronić TVN24 i pozostałych kanałów TVN Grupa Discovery" - napisano w komunikacie.
"
Wynik dzisiejszego głosowania podważa prawo własności, powodując niepokój inwestorów zagranicznych w Polsce
. Bez wątpienia godzi też w fundamenty polsko-amerykańskiego sojuszu zbudowanego w ostatnich 30 latach. Apelujemy do Senatu oraz do Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej o odrzucenie projektu w obecnym kształcie. Od tego zależy, czy Polska nadal będzie postrzegana na arenie międzynarodowej jako kraj demokratyczny i wiarygodny dla inwestorów" - dodano w oświadczeniu.
Pod oświadczeniem podpisał się zarząd TVN.
Głos w sprawie wczorajszych głosowań w Sejmie zabrał także
sekretarz stanu USA Antony Blinken
, który wyraził "głębokie zaniepokojenie":
"Jesteśmy zaniepokojeni, że polski parlament przyjął prawo, które poważnie ogranicza restytucję mienia osobom ocalonym z Holokaustu oraz tym, których mienie skonfiskowano w czasach komunizmu, a także projekt ustawy, który
znacznie osłabia wolność mediów
. Nasze wspólne wartości są naszym wspólnym bezpieczeństwem" - napisał na Twitterze szef amerykańskiej dyplomacji.
Później odnosząc się do zmian w ustawie medialnej stwierdził, że przegłosowane przepisy osłabiają wolność mediów w Polsce, "na których budowę Polacy tak długo pracowali".
"Ustawa uderza bezpośrednio w amerykańskie inwestycje, które zapewniają wspólny rozwój i bezpieczeństwo. Wolne i niezależne media czynią nasze demokracje silniejszymi, czynią sojusz transatlantycki bardziej odpornym i są fundamentalne dla naszych relacji dwustronnych" - napisał sekretarz stanu USA.
"
Te akty legislacyjne są sprzeczne z zasadami i wartościami, na których zbudowane są nowoczesne i demokratyczne państwa
. Apelujemy do polskiego rządu, by zademonstrował swoje przywiązanie do tych wspólnych zasad nie tylko w słowach, ale i czynach" - dodał.