fot. East News
Financial Times
informuje o
nowym pomyśle polskiego ministra finansów Tadeusza Kościńskiego
, który polityk zaprezentował podczas
debaty na temat opodatkowania firm cyfrowych w Londynie.
Minister stwierdził, że amerykańska firma Airbnb powinna płacić podatki w Polsce. Argumentował to tym, że chce przede wszystkim
zapewnić Polakom wynajmującym mieszkania za pośrednictwem stron typu Airbnb możliwość opłacenia obowiązujących podatków.
Dzięki temu jego resort dowiedziałby się też, ile osób wynajmuje w ten sposób lokale.
- Jeśli mamy się upewnić, że każdy, kto wynajmuje swoje mieszkania w gospodarce dzielenia się, płaci swoją uczciwą część podatku, to także ludzie, którym płacą - bo Airbnb jest częścią łańcucha wartości - powinni płacić - tłumaczył w Londynie Kościński.
Kościński podczas debaty wskazał, że
Airbnb powinien "założyć sklep" w Polsce:
- W przeciwnym razie tego typu firmy zakłócają rynki. Firmy z siedzibą w Polsce płacą podatki, więc ich marże są niższe - wskazał szef resortu finansów.
Nie jestem po to, by zabijać czy wydoić te firmy, tylko po to, by upewnić się, że nie zakłócają one funkcjonowania rynków.
Do sprawy odniósł się już
rzecznik prasowy Airbnb
. Poinformował on, że "firma przestrzega prawa i płaci podatki w miejscach, w których prowadzi działalność". Dodał, że
polski fiskus otrzymywał już należny VAT "od opłat pobieranych od użytkowników Airbnb".
Jak podaje Bussines Insider za danymi Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, na unikaniu podatków przez globalne koncerny
państwa OECD tracą rocznie około 240 miliardów dolarów.
Tax Justice Network, twierdzi jednak, że dane podawane przez OECD są zaniżone i należy raczej mówić o ponad 500 miliardach dolarów.
Od kilku lat trwają prace nad podatkiem cyfrowym.
Wstępny projekt, którego ostateczna wersja ma zostać uzgodniona do końca stycznia, wprowadza 15-procentowy podatek dochodowy na poziomie międzynarodowym.
Wpływy z podatku miałyby być później dzielone zależnie od zysków, jakie dany koncern uzyskuje w różnych krajach.