Od czwartku od godziny 6 rano rząd Słowacji wprowadził stan wyjątkowy w związku z rozprzestrzeniającym się koronawirusem.
Jak podawał serwis topky.sk, zgodnie z nowymi przepisami obowiązującymi w ramach stanu wyjątkowego m.in. każdy obywatel Słowacji powracający z
Włoch, Chin, Iranu i Korei Południowej
będzie musiał poddać się wraz z członkami rodziny mieszkającymi w tym samym gospodarstwie domowym obowiązkowej
kwarantannie przez 14 dni.
Na osoby nie przestrzegające jej nałożona zostanie kara grzywny w wysokości 1650 euro.
Na dwa tygodnie zawieszono też odprawianie mszy świętych.
W czwartek przed północą stan wyjątkowy wprowadziła także Estonia. Na razie obowiązuje on do 1 maja. Od poniedziałku
na dwa tygodnie zamknięte zostaną szkoły i uniwersytety,
a nauka odbywać się będzie w trybie on-line. Normalnie funkcjonować mają tylko przedszkola.
Dziś rano podczas konferencji prasowej minister ds. socjalnych Tanel Kiik poinformował o
41 osobach zainfekowanych wirusem.
Władze Estonii podobnie, jak władze Polski zdecydowały się także
na zamknięcie teatrów, kin i muzeów
. Zostały także odwołane wszystkie imprezy masowe.
Poinformowano, że wstrzymana została sprzedaż biletów na połączenia promowe ze Sztokholmem, a do portów w Tallinie nie będą mogły wpływać wycieczkowce.
Premier Estonii przyznał dziś, że rzad przygotowuje się na kryzys gospodarczy.