Pierwsza gala nowej federacji
Clout MMA
nie obeszła się bez skandali. Najpierw na kilka dni przed galą okazało się, że dwóch zawodników nie stoczy swoich walk, ponieważ mają trafić do
więzienia
. Mowa o
Jarosławie Sobonkiewiczu i Pawle Bombie.
Federacja natychmiast znalazła za nich zastępstwo.
Wczoraj jednak tuż przed galą doszło do kolejnej wpadki. Wielu widzów, którzy wykupili
PPV
, przez długi czas
nie miało dostępu do transmisji.
Na pół godziny przed startem internetowej transmisji na stronie federacji przestały działać serwery. Federacja miała uporać się z problemem, jednak na krótko.
Tuż po rozpoczęciu gali
problemy techniczne powróciły
i wielu widzów przez długi czas nie miało dostępu do transmisji na żywo. Inni z kolei, którzy dostali się na stronę federacji i próbowali odtworzyć relację z gali, mieli obraz jedynie na połowie ekranu, a u niektórych obrazu nie było, a pozostał sam dźwięk.
Problemy techniczne wywołały
oburzenie
wśród fanów, którzy domagają się
zwrotu gotówki z PPV: