We wtorek 16 maja na ścianie siedziby białostockiej dyrekcji Lasów Państwowych odsłonięto
płaskorzeźbę byłego ministra środowiska Jana Szyszki
. Rzecznik białostockiej RDLP Jarosław Krawczyk przyznał w rozmowie z
Gazetą Wyborczą
, że na uroczystość zaproszono jedynie TVP Białystok oraz Wrota Podlasia.
Dzień później jeden z internautów napisał na Twitterze że wiceminister klimatu Edward Siarka wraz z posłem PiS Jarosławem Zielińskim "chcieli złożeniem kwiatów uczcić pamięć Jana Szyszki".
"Okazało się, że żaden z nich wiązanki nie kupił. W panice dyrektor regionalny Lasów Państwowych
zabrał wieniec od białostockich leśników
i oddał im żeby go sobie zanieśli" - czytamy.
Wpis w ciągu dwóch dni zobaczyło ponad 50 tysięcy użytkowników. Krawczyk ocenił, że popularny tweet jest "wyjątkowo nietrafiony, bolesny i niesprawiedliwy".
- Sam fakt roztrząsania, kto i jakie kwiaty złożył na uroczystości związanej z uczczeniem profesora Szyszki, wydaje się trywializować uroczystość i jej znaczenie - powiedział.
Rzecznik białostockich Lasów Państwowych twierdzi, że
wiceminister Siarka miał zgodnie z planem złożyć "właśnie taki wieniec"
, ponieważ pełni funkcję Pełnomocnika Rządu do spraw Leśnictwa i Łowiectwa.
- Jest zatem bezpośrednim zwierzchnikiem leśników, w których imieniu złożył kwiaty. Był bowiem najbardziej znamienitą osobą, która mogła je złożyć - podkreślił.