Super Express
informuje o sytuacji, która miała miejsce w
gminie Lesznowola
. Samorząd przejął od parafii w Magdalence część
terenu cmentarza
, na którym zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego miała powstać
asfaltowa droga.
- W 2012 roku ksiądz proboszcz wystąpił z wnioskiem o podział swoich nieruchomości. Droga w planie przestrzennego zagospodarowania w części była prywatna, a w części stanowiła własność parafii. Ale została wydzielona geodezyjnie i przeszła na własność gminy - opisuje sytuację Maria Jolanta Batycka-Wąsik, wójt gminy Lesznowola.
W 2019 roku okazało się, że
proboszcz nie dopilnował
, a grabarz nie wiedział o nowych planach i granicach cmentarza i - już
na terenie gminy, gdzie ma przebiegać droga - pochowano dwie osoby.
- Dowiedzieliśmy się o tym w 2019 roku podczas wizji lokalnej. Ksiądz, podczas pochówków miał być na urlopie - dodaje pani wójt.
Sytuacja do tej pory jest nierozwiązana:
- Prowadzimy rozmowy z urzędem. Miejmy nadzieję, że problem zostanie rozwiązany w ciągu kolejnych miesięcy - odpowiedział nam krótko ks. Mirosław Cholewa.
W przyszłym miesiącu ma zebrać się specjalna komisja, która zadecyduje, czy przeprowadzone zostaną ekshumacje, czy być może planowana ulica zostanie zwężona z 10 na 6 metrów.